Od łóżek pacjentów odeszły rano pielęgniarki w szpitalu Chełmie na Lubelszczyźnie. Protestują, bo dostały mniejsze podwyżki niż im obiecano.
Strajk rozpoczęły pielęgniarki, które zeszły z nocnej zmiany, dołączyła do nich zmiana dzienna, przychodzą też pielęgniarki, które mają dzisiaj wolny dzień - powiedziała reporterowi RMF Joanna Wójcik, szefowa związku zawodowego pielęgniarek i położnych w Chełmie.
W sumie protestuje ok. 300 osób. Pielęgniarki nie są zadowolone z wysokości podwyżek - ich zdaniem są o połowę mniejsze od wynegocjowanych. Strajk potrwa do południa. Lekarze nie strajkują, bo dostali pełną kwotę.