Protest mieszkańców Augustowa przed siedzibą organizacji ekologicznej Greenpeace oraz przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Warszawie zakończony. Protestujący przerwali pikietę, aby uczcić pamięć poległych w Powstaniu Warszawskim.
Pięćdziesiąt osób protestowało przeciwko wstrzymaniu budowy obwodnicy przez Dolinę Rospudy. To reakcja na wczorajszą decyzję premiera Kaczyńskiego.
Pikieta nie imponowała liczebnością, ale z całą pewnością pomysłowością. Kilkanaście osób przykutych łańcuchami do gigantycznych opon i porażające dźwięki przejeżdżających ciężarówek i wypadków – taki widok ukazał się dziś rano oczom Warszawiaków i wchodzącym do budynku przedstawicielstwa Komisji Europejskiej urzędników. Demonstracja – jak mówili organizatorzy – była spontaniczna. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Konrada Piaseckiego:
Czy protest mieszkańców zrobił jakiekolwiek wrażenie na urzędnikach Komisji Europejskiej? Eurourzędnicy podkreślają, że rozumieją rozgoryczenie i problemy mieszkańców Augustowa. Anna Zalewska, attache prasowy przedstawicielstwa KE, zapewnia, że list protestujących do przewodniczącego Barroso, w którym skarżą się oni na UE, ekologów i domagają się zmiany decyzji Komisji Europejskiej, już powędrował do Brukseli. Jednocześnie dodaje, że w tej sprawie niczego już się cofnąć nie da. Na tym etapie sprawy jedyną instancją, która może wydać prawomocne orzeczenie, jest Europejski Trybunał Sprawiedliwości i tam w tej chwili ta sprawa się rozgrywa - zaznacza. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Burzyńskiej:
Tymczasem w okolicach Augustowa na placu budowy obwodnicy praca wre – widać buldożery, spychacze i koparki. Trzeba jednak podkreślić, że po wczorajszej decyzji premiera drogowcy pracują poza chronionym obszarem „Natura 2000”. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Daniela Wołodźko:
Przypomnijmy. Premier wczoraj na antenie publicznego radia oświadczył, że prace budowlane w Dolinie Rospudy nie rozpoczną się. Podkreślił, że nie udało mu się przekonać do tej inwestycji partnerów z Komisji Europejskiej.
17-kilometrowa obwodnica Augustowa ma 500-metrową estakadą przecinać cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy. Według drogowców, to najlepszy sposób, by zrealizować inwestycję przez ciągnącą się przez Suwalszczyznę 100-kilometrową dolinę. Ekolodzy uważają, że obwodnicę można poprowadzić drogą w innym wariancie.
Inwestycji sprzeciwiają się także urzędnicy unijni, według których drogi nie można poprowadzić przez obszar chroniony Natura 2000 (do obszaru należy Dolina Rospudy). Komisja Europejska skierowała sprawę przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.