"To jest hańba i wstyd, że doprowadziliście do takiej sytuacji, że państwowi urzędnicy kompromitują nas wszystkich, kompromitują Polskę" – mówił w Ostrowie Wielkopolskim zwracając się do Prawa i Sprawiedliwości Grzegorz Schetyna. "Skończymy z tym" - zapewnił lider Platformy Obywatelskiej.
Jest pewna rzecz, która musi być dzisiaj powiedziana, bo coraz więcej tego - to kwestia afer. Zaczynało się od Misiewicza, wszyscy się uśmiechali, nie wiedzieli, czy nazywa się Misiewicz, czy Pisiewicz. Wiedzieli, że załatwiane są miejsca pracy w spółkach Skarbu Państwa - mówił Schetyna. Z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc tych afer było i jest coraz więcej. Przypomnijmy - przecież KNF - ogromna afera, miliardy złotych stracone. Za chwilę Srebrna i dwie wieże prezesa Kaczyńskiego. Potem okazało się, że latanie samolotami rządowymi to jest hobby posłów PiS i robią sobie z tego polityczną zabawę i promocję - stwierdził.
Później ministerstwo sprawiedliwości - pan minister Piebiak i hejterzy. Prawa ręka Ziobry, która zajmuje się organizowaniem i koordynacją hejtu. Parę dni przerwy i co mamy - kamienice w Krakowie - wyliczał lider PO. Mamy szefa NIK, którego koledzy wyglądają, tak, jak widzieliśmy w telewizji - dodał.
Schetyna przekonywał, że niektórzy obecni "urzędnicy od propagandy w PiS" mogliby uczyć tych z lat pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Zniszczone zostały obyczaje, zniszczone zostały relacje, zniszczone zostało poczucie przyzwoitości - powiedział.
Od nas zależy, czy skończymy z tym za dwa tygodnie - 13 października, bo Polacy potrzebują dobrej władzy, żeby to zaufanie do władzy odbudować - ocenił Schetyna. Według niego obecna władza jest aferalna i oderwana od rzeczywistości. Nie rozumie tego, co się do niej mówi i udaje, że ta rzeczywistość jest inna, niż naprawdę - stwierdził.
Dlatego wyraźnie mówimy - to są kluczowe wybory do Sejmu i do Senatu - musimy być wszyscy razem - podkreślił Schetyna. Wierzę, że te wybory przy naszej wielkiej determinacji przyniosą sukces i to zależy tylko od nas. Zwyciężymy - dodał lider PO.