Prezydent Francji Nicolas Sarkozy poparl tzw. opcję zerową, proponowaną przez rosyjskiego przywódcę Dmitrija Miedwiediewa. Oznaczałaby ona zero tarczy antyrakietowej i zero rosyjskich rakiet w Kaliningradzie. Francuski przywódca chce, by projekt budowy tarczy został zawieszony przynajmniej na pół roku, czyli do czasu wielkiej konferencji z udziałem Rosji w sprawie stworzenia nowego systemu bezpieczenstwa w Europie.
Będziemy mogli wtedy stworzyć bazy nowego porozumienia. Do tego czasu przestańmy mówić o tarczy i o rakietach, bo to nie zwiększa niczyjego bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie – raczej niszczy bezpieczeństwo i wszystko komplikuje - oświadczył prezydent Sarkozy:
Sarkozy chce przedyskutować sprawę zasadności projektu tarczy antyrakietowej na kwietniowym szczycie NATO. Później w czerwcu lub lipcu przyszłego roku pragnie zorganizować wielką konferencję na temat systemu bezpieczeństwa w Europie z udziałem Rosji, prawdopodobnie w ramach OBWE. Proponuję stworzenie nowego europejskiego systemu bezpieczeństwa, który wykraczałby poza granice Unii, bo wszyscy tego potrzebujemy - oznajmił:
Prezydent Francji, przewodniczącej w tym półroczu Unii Europejskiej, zgodził się więc na wszystkie postulaty w tej sprawie Dmitrija Miedwiediewa.
Obaj przywódcy rozmawiali dziś w ramach szczytu UE - Rosja w Nicei. Sarkozy miał oznajmić gospodarzowi Kremla, że Unia Europejska czuje się zaniepokojona perspektywą rozmieszczenia rosyjskich systemów rakietowych Iskander w obwodzie kaliningradzkim. Plany te zdradził w swoim orędziu Miedwiediew, podkreślając, że rakiety byłyby odpowiedzią na instalację w Polsce i Czechach amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
W tym momencie historii Unia Europejska i Rosja wzajemnie się potrzebują - oświadczył również francuski przywódca. Europa i Rosja mają wspólny interes, by pracować razem, zwłaszcza w tym momencie historii nie potrzebujemy konfliktu, podziałów ani wojny - dodał.