Urzędnicze i samorządowe stołki od dawna stały się wystarczającym uzasadnieniem łamania prawa. Trudno się dziwić, skoro przykładów z samej góry nie brakuje. W Świętokrzyskiem już 7 rządzącym prokuratura postawiła zarzuty.

Dlaczego samorządowcy tak często łamią prawo? Najwyraźniej po prostu nie boją się konsekwencji lub nie liczą się z nimi i bezpardonowo wykorzystują swe stanowiska do napychania własnych kieszeni.

Najczęściej chodzi o oszustwa przy przetargach, ale też branie łapówek i szastanie pieniędzmi podatników. Wśród podejrzanych są prezydent Ostrowca, burmistrz Jędrzejowa i kilku wójtów.

Wójt Piekoszowa ma na swoim koncie już dwa wyroki, stracił stanowisko, ale znów ma duże szanse, by zostać wójtem w nowych wyborach - polskie prawo bowiem tego nie zabrania. Przeszedł już nawet do drugiej tury.

Równie dobrze można wybrać jakiegoś kryminalistę, zabójcę na prezydenta - mówią ci mieszkańcy Piekoszowa, którzy nie głosowali na b. wójta.

Druga tura wyborów w Piekoszowie odbędzie się w najbliższą niedzielę. Czy b. wójt z dwoma wyrokami ponownie zasiądzie na stołku? O tym zdecydują sami mieszkańcy. Reporter RMF Paweł Świąder przeanalizował dwa przypadki - wójta z Piekoszowa i Pani wójt z Radoszyc:

17:05