Dziś wchodzi w życie ustawa Prawo o prokuraturze, która wprowadza połączenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Nowym szefem prokuratury zostanie więc Zbigniew Ziobro szef resortu sprawiedliwości. „Ziobro stając na czele prokuratury, zyskał wszelkie narzędzia, aby ją upolitycznić” – twierdzi Tomasz Pietryga z „Rzeczpospolitej”.
Komentator "Rzeczpospolitej" zwraca uwagę, że nowe przepisy dają ministrowi sprawiedliwości ogromną władzę. Zyskuje prawo wglądu we wszystkie śledztwa prowadzone w prokuraturach, będzie mógł bezpośrednio wpływać na decyzje prokuratorów liniowych i je zmieniać. W dodatku może odbywać się to w sposób niejawny dla stron postępowania i sądu - donosi "Rzeczpospolita".
Ziobro ma też prawo przenosić duże, medialne śledztwa z dowolnej prokuratury do utworzonej właśnie Prokuratury Krajowej, która mu bezpośrednio podlega. Ma też pełną swobodę w awansowaniu prokuratorów, bez względu na staż pracy czy doświadczenie.
Taka skala uprawnień może budzić obawy, że prokuratura zostanie całkowicie podporządkowana politykom, a na jej czele staną dyspozycyjni śledczy - podkreśla Tomasz Pietryga.
W piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" także:
- Puste deklaracje fiskusa
- Kopalnie niemocy
(dp)