Prokurator generalny wraca pod jurysdykcję ministerstwa sprawiedliwości. “Zmiany te mają przywrócić Polakom wiarę i zaufanie do wymiaru sprawiedliwości, dać poczucie, że państwo należycie wywiązuje się z obowiązku dbania o bezpieczeństwo” - powiedziała premier Beata Szydło. Od piątku minister sprawiedliwości będzie znów równocześnie prokuratorem generalnym.

Prokurator generalny wraca pod jurysdykcję ministerstwa sprawiedliwości. “Zmiany te mają przywrócić Polakom wiarę i zaufanie do wymiaru sprawiedliwości, dać poczucie, że państwo należycie wywiązuje się z obowiązku dbania o bezpieczeństwo” - powiedziała premier Beata Szydło. Od piątku minister sprawiedliwości będzie znów równocześnie prokuratorem generalnym.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro /Radek Pietruszka /PAP

Zmiany w prokuraturze mają przywrócić Polakom wiarę i zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Dać poczucie, że państwo należycie wywiązuje się z obowiązku dbania o bezpieczeństwo swoich obywateli - powiedziała premier na wspólnej konferencji z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro.

Równość wobec prawa, sprawiedliwość i poczucie, że prawo jest tak samo surowe dla przestępców bez względu na ich status społeczny i materialny, że ci, którzy są uczciwi wobec państwa, nie łamią zasad prawa, mogą czuć się bezpieczni i mogą też mieć przeświadczenie, że wymiar sprawiedliwości będzie stał po ich stronie. A ci, którzy łamią prawo, są nieuczciwi będą przez ten wymiar sprawiedliwości nie tylko że skutecznie ścigani, ale również osądzeni w takim wymiarze, na jaki zasługują - powiedziała Szydło.

Szefowa rządu powiedziała, że podczas spotkań z obywatelami jednym z najczęściej poruszanych tematów są kwestie dotyczące funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.

Bardzo często ludzie mają poczucie tego, że wymiar sprawiedliwości nie realizuje swych zadań tak, ażeby oni mogli mieć przeświadczenie, że tak naprawdę stoi po stronie tych, którzy są niewinni czy są ofiarami, a bardzo często pojawia się takie stwierdzenie, że to właśnie przestępcy mają jakieś szczególne możliwości i przywileje - wyjaśniła Szydło.

Podkreśliła, że zmiany w prokuraturze to realizacja zobowiązań PiS z kampanii wyborczej, by wymiar sprawiedliwości dawał poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości.

Rozwiązania przyjęte w nowej ustawie o prokuraturze wzmacniają odpolitycznienie prokuratury w stosunku do stanu, jaki był dotychczas - mówił z kolei minister sprawiedliwości, a od piątku także nowy prokurator generalny, Zbigniew Ziobro.

Minister sprawiedliwości ocenił, że "najgorsze są tzw. naciski niejawne i to co się dzieje za kulisami i zamkniętymi drzwiami, gdy opada kurtyna i nikt nie wie, co się dzieje".

Dobre są natomiast sytuacje, gdy mamy do czynienia z transparentną decyzją, jawną, jasną, za którą przełożony w stosunku do podwładnych bierze odpowiedzialność. I ta ustawa daje taką ścieżkę - powiedział.

To nie znaczy, że tworzymy instytucję doskonałą, bo nic, co ludzkie nie jest doskonałe, każdy może popełniać błędy i my nie jesteśmy wolni od błędów, ale będziemy koncentrować się na tym, aby tych błędów było możliwie jak najmniej - zaznaczył Ziobro, mówiąc o nowym modelu prokuratury.

W piątek wchodzi w życie reforma polegająca m.in. na połączeniu funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Równocześnie kadencję zakończy dotychczasowy szef prokuratury Andrzej Seremet.

Prokuratura została uniezależniona od resortu sprawiedliwości przed sześcioma laty - prokurator Seremet zaczął urzędowanie z początkiem kwietnia 2010 r. Oddzielenie tych funkcji było realizacją programu wyborczego PO. Rozdział od początku krytykowało PiS, wskazując, że minister za pośrednictwem prokuratury powinien móc wpływać na politykę karną. Przywrócenie połączenia tych funkcji PiS zapowiadało w kampanii wyborczej.


(j.)