"W sprawie pożarów wysypisk śmieci nastąpiło zgłoszenie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Jak podkreślił, zobowiązał też prokuratora generalnego, żeby podjął działania, jeśli chodzi o prowadzenie postępowań w tej sprawie. "Pożary na wysypiskach to nie jest problem lokalny" - dodał szef rządu. "To jest problem społeczny, związany ze środowiskiem, z ochroną zdrowia" - tłumaczył. Natomiast minister środowiska Henryk Kowalczyk zapowiedział, że uzyskanie zezwolenia na gospodarowanie odpadami będzie się wiązało ze spełnieniem bardziej rygorystycznych wymagań, m.in. zapłaty kaucji gwarancyjnej.
Tylko w ciągu ostatnich kilku dni płonęło m.in. wysypisko w Zgierzu, składowisko opon w Trzebini, a w nocy z poniedziałku na wtorek - wysypisko w miejscowości Wszedzień k. Mogilna (Kujawsko-Pomorskie).
Mateusz Morawiecki powiedział, że poprosił ministra środowiska Henryka Kowalczyka o odpowiednie propozycje, plan działań, tak "żeby rzeczywiście można było powiedzieć za dwa tygodnie: mamy szczegółowe zmiany legislacyjne, regulacyjne dotyczące tego problemu.
TU PISALIŚMY O PLANACH RZĄDU WS.WALKI Z MAFIĄ ŚMIECIOWĄ
POLICJA POWOŁUJE SPECGRUPĘ WS. POŻARÓW WYSYPISK
Przystąpiliśmy do jednoznacznych działań. Nastąpiło zgłoszenie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zobowiązałem też dzisiaj rano prokuratora generalnego, żeby podjął zdecydowane działania w tym zakresie jeśli chodzi o prowadzenie postępowań - tłumaczył szef rządu. Zaznaczył, że "nie może być tak, że walczymy ze smogiem z jednej strony, a z drugiej strony poprzez takie zatrucie środowiska niszczy się nasze zdrowie, niszczy się zdrowie naszych dzieci. Dołożymy wszelkich starań, żeby takiemu procederowi zapobiegać a nie tylko leczyć - dodał premier.
23 maja paliła się sortowania śmieci w Warszawie. Pożar objął 900 m kw. Gasiły go 42 jednostki.
24 maja w Olsztynie płonęła wielka hala z starymi meblami tapicerowanymi. Z ogniem zmagało się 35 zastępów strażackich.
25 maja w Zgierzu wybuchł pożar na składowisku odpadów, które zajmuje 12 tys. m kw. W akcji uczestniczyło 71 jednostek straży. Dogaszanie jeszcze trwa.
28 maja w miejscowości Wszedzień (województwo kujawsko-pomorskie) pożar strawił niebezpieczne odpady chemiczne składowane na wysypisku o powierzchni ok. 10 tys. m kw. Do pożaru wysłano 40 jednostek straży pożarnej.
Chcemy wprowadzić kary za naruszenie przepisów przy gospodarowaniu odpadami proporcjonalne do wielkości obrotów firmy - powiedział minister środowiska Henryk Kowalczyk. Jego zdaniem, rząd chce "wprowadzenia jasnych kryteriów, dotyczących kar administracyjnych za naruszenie przepisów". Teraz kary są w bardzo szerokich widełkach. Tych kryteriów nie ma i wobec tego te kary są mało dotkliwe - dodał.
Rząd chce wprowadzić kary proporcjonalne "do wielkości obrotów, do wielkości firmy, do wielkości odpadów". Aby rzeczywiście kara była proporcjonalna do obrotów danej firmy - powiedział minister środowiska. Jak zaznaczył, że rząd proponuje, "aby recydywiści mieli podwojone te kary".
Według ministra, uzyskanie zezwolenia na gospodarowanie odpadami będzie się wiązało ze spełnieniem bardziej rygorystycznych wymagań, m.in. zapłaty kaucji gwarancyjnej.