W miejscowości Bugaj w gminie Biecz w Małopolsce rozbił się samolot, dwie osoby zginęły. Według informacji dziennikarza RMF FM, maszyna miała brać udział w wyprawie kilkunastu załóg do Rumunii. Wszyscy wystartowali z Mielca, ale zawrócili z powodu złej pogody. W pewnej chwili doszło do awarii, samolot runął na pola i stanął w płomieniach.
Ofiary to 52-letni mężczyzna i o rok młodsza kobieta. Awionetka spadła na pola, około 20 metrów od zabudowań gospodarczych, i stanęła w płomieniach. Kilkadziesiąt metrów dalej znaleziono zwłoki - powiedział kapitan Jarosław Szymacha.
Nie wiadomo, dlaczego były tak daleko od maszyny.
Te osoby mogły próbować wyskoczyć z tego samolotu. Mogły też zostać wyrzucone w momencie uderzenia - tłumaczył Szymacha.