Nie planujemy zmian, jeśli chodzi wysokość świadczenia programu 500+ oraz kryteria jego przyznawania - zapewniła w środę minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
Zmian, jako takich, dotyczących kryterium, dotyczących definicji, czy wysokości świadczenia nie planujemy. Jesteśmy na etapie oceny tego programu - powiedziała Rafalska na spotkaniu z dziennikarzami.
Przed kwietniem resort musi dokonać oceny funkcjonowania nie tylko programu 500+, ale też innych transferów socjalnych; ustawa, która wprowadziła program, stanowi, że rząd ma składać coroczne sprawozdanie Sejmowi i Senatowi, a w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy minister musi przedstawić Radzie Ministrów ocenę systemów świadczeń na rzecz rodziny wraz z wnioskami dotyczącymi ewentualnych zmian. Natomiast decyzje o przyznaniu świadczenia są wydane do 30 września przyszłego roku i - jak wcześniej zapewniał resort - do tego czasu na pewno nic się nie zmieni w programie.
Jak zaznaczyła minister, badania nie potwierdzają, że program 500+ wpływa na dezaktywizację kobiet na rynku pracy. Nie można dzisiaj powiedzieć, że kobiety zostawiają pracę z powodu programu 500 plus - stwierdziła.
Nie lekceważę tych obaw, ale bardzo proszę wszystkich ekspertów, również media, żeby dyskusja o tym była rzeczowa. Żeby dane, którymi się posługujemy, były danymi odnoszącymi się wyłącznie do zjawiska wpływu programu 500 plus na dezaktywizację zawodową kobiet - podkreśliła.
Rafalska powołała się na dane BAEL za III kwartał. Wyraźnie wynika z nich, że liczba pracujących kobiet i wskaźnik zatrudnienia kobiet wzrasta, przy równoczesnym spadku liczby bezrobotnych kobiet i stopy bezrobocia - mówiła.
Według danych MRPiPS (na podst. badania BAEL) współczynnik aktywności zawodowej kobiet w III kwartale wyniósł 48,4 proc. (wobec 48,6 proc. w III kw. 2015r.), zaś wskaźnik zatrudnienia - 45,4 proc. (44,9 proc. w III kw. 2015). Stopa bezrobocia kobiet wyniosła 6,2 proc. (7,5 proc. w III kw. 2015).
Szefowa MRPiPS zwróciła uwagę, że dane rejestrowanego bezrobocia również nie potwierdzają niekorzystnego wpływu programu 500 plus na kobiety na rynku pracy. Przypomniała, że stopa bezrobocia w listopadzie wyniosła 8,2 proc. Zanotowano spadek bezrobotnych zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn - podkreśliła.
Jeżeli zdarzają się rezygnacje z pracy, to one się zdarzały i przed programem 500 plus i pewnie teraz też są. To jest kwestia indywidualnych zachowań i decyzji podyktowanych osobistą sytuacją: zdrowiem dziecka, sytuacją materialną, czy innymi czynnikami. To są decyzje, w których określenie wyłącznie wpływu świadczenia (500 plus - PAP), nie jest możliwe i łatwe do oceny - stwierdziła minister.
Rafalska wspomniała badanie CBOS z końca września 2016 r., w którym nie było deklaracji kobiet, pobierających świadczenie 500 plus, o tym, że zostawią pracę z powodu świadczenia. Raczej było 5 proc. wskazań, że program 500 plus jest szansą dla mnie na podjęcie pracy zawodowej. Dlatego, że mogę zapłacić za żłobek za przedszkole, stać mnie na opiekunkę, na bilet miesięczny - przypomniała.
Jej zdaniem program 500 plus być może pozytywnie przełoży się na rynek pracy, szczególnie, jeśli chodzi i prace niskopłatne. Będę niecierpliwie czekała na to, czy przypadkiem nie nastąpił większy wzrost wynagrodzeń kobiet - podkreśliła Rafalska.
(az)