Krakowscy radni zmienili statut Teatru Bagatela rozdzielając funkcję dyrektora naczelnego i artystycznego. Urząd Miasta Krakowa ma w piątek ogłosić konkurs, który wyłoni osobę kierującą sceną.
Umowa z dotychczasowym dyrektorem Henrykiem Jackiem S. została rozwiązana po tym, jak prokuratura postawiła mu zarzuty molestowania seksualnego i łamania praw pracowniczych. Łączył obie rozdzielone teraz funkcje. W ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej jest mowa tylko o dyrektorze i to doprecyzowaliśmy w statucie. Ustawa ta mówi również, że w statucie zamieszczana jest informacja o liczbie zastępców oraz sposobie ich powoływania i odwoływania, dlatego zmiany były konieczne - powiedziała dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Katarzyna Olesiak.
W projekcie nowego statutu teatru zaproponowano, żeby zastępcy dyrektora byli powoływani i odwoływani przez prezydenta Krakowa - z jego inicjatywy lub na wniosek dyrektora teatru, jak ma to miejsce w większości miejskich teatrów (Teatr STU, Teatr Variete, Teatr Łaźnia Nowa).
Przeciwni takiemu rozwiązaniu byli radni. Nie wyobrażam sobie, żeby poważna osoba zdecydowała się na kandydowanie na to stanowisko w przypadku, gdy tak naprawdę będzie ubezwłasnowolniona nie mogąc dobrać współpracowników - mówił radny klubu Kolacji Obywatelskiej Wojciech Krzysztonek. Jego klubowa koleżanka, Małgorzata Jantos, podkreśliła, że to dyrektor odpowiada za instytucję i sam powinien dobierać swoich zastępców.
Ostatecznie radni przyjęli poprawkę zaproponowaną przez Wojciecha Krzysztonka, że to dyrektor teatru powołuje i odwołuje swoich zastępców w uzgodnieniu z prezydentem miasta.
Urząd Miasta chce w piątek ogłosić konkurs na nowego dyrektora Bagateli. Kandydatury będą przyjmowane do 16 marca. Dyrektora wybierze komisja konkursowa, w skład której wejdą przedstawiciele m.in. krakowskiego środowiska teatralnego, związków zawodowych i stowarzyszeń twórczych.
Chcemy, żeby do konkursu przystąpiły osoby, które mają doświadczenie zarówno menadżerskie jak i artystyczne - mówiła Katarzyna Olesiak. Zależy nam na tym, żeby była to osoba, która zna środowisko teatralne i zaproponuje linię programową dla tego teatru adekwatną do tego, co działo się w nim do tej pory. W Bagateli grane były sztuki lekkie, komediowe, przyjemne i liczymy, że ten repertuar będzie rozwijany, tym bardziej, że teatr ma rocznie 160 tys. widzów i chcielibyśmy tę frekwencję zachować - podkreśliła.
Dyrektor wydziału dodała, że miasto dopuszcza możliwość złożenia w konkursie tzw. oferty tandemowej czyli osoba kandydująca na dyrektora może w koncepcji prowadzenia teatru zaproponować, kto będzie jej zastępcą odpowiedzialnym za linię artystyczną, programową. My w statucie nie przesądzamy, czym zajmują się zastępcy, o tym decyduje dyrektor instytucji - mówiła Olesiak.
Rozstrzygnięcie konkursu jest planowane do końca kwietnia. Zgodnie z przyjętym w środę statutem dyrektor będzie powoływany na okres od trzech do pięciu sezonów artystycznych.
Henryk Jacek S. kierował Bagatelą przez ponad 20 lat - od 1 września 1999 do 31 stycznia 2020. Jesienią zeszłego roku grupa kobiet, m.in. aktorek teatru oskarżyła go o molestowanie i mobbing. Śledztwo w sprawie nadużyć w Bagateli zostało wszczęte na początku listopada.
Po przesłuchaniach pokrzywdzonych dyrektorowi postawiono w prokuraturze zarzuty nakłaniania kobiet do poddania się czynności seksualnej oraz łamania praw pracowniczych. grozi za to do 3 lat więzienia.
Jak informowała prokuratura były już dyrektor nie przyznał się do winy. Prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec niego dozoru policji - stawiennictwa jeden raz w tygodniu; poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł, a także zakazu zbliżania się do osób pokrzywdzonych.
Miasto rozwiązało z nim kontrakt.