Już ponad 30 osób zgłosiło się do lekarzy po katastrofie budowlanej w centrum Krakowa. W nocy z sobotę na niedzielę zawaliły się schody w kamienicy przy ul. Wielopole. Mieściło się tam kilka popularnych klubów.
To są różne obrażenia. W każdym indywidualnym przypadku będziemy musieli uzyskać te dane z dokumentacji medycznej, by biegły mógł ocenić stopień uszkodzenia ciała każdej z pokrzywdzonych osób - mówi prokurator Bogusława Marcinkowska. Na szczęście, ranni w większości mają lekkie obrażenia.
Do katastrofy doszło nad ranem w niedzielę. Z nocnych klubów i dyskotek w kamienicy przy ul. Wielopole 15 ewakuowano ok. 2 tys. osób. Jak ustalili nieoficjalnie reporterzy RMF FM, bezpośrednim powodem katastrofy w dyskotece było kilkunastokrotne przewiercenie kamienia, z którego zrobione były schody.
Nadzór budowlany wydał w poniedziałek decyzję w trybie natychmiastowym o zakazie użytkowania całego obiektu budowlanego. Powołał komisję, która do końca tygodnia ma podać przyczynę katastrofy, i zawiadomił prokuraturę o spowodowaniu zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego (PINB) w Krakowie poinformowano, że od dawna (od 2007 r.) trwała swoista przepychanka w sądach między właścicielem a PINB. Już dawno stwierdzono, że budynek był użytkowany niezgodnie z przeznaczeniem, ale do tej pory nie było instrumentów prawnych, aby wymusić na właścicielu kamienicy zaprzestania działalności komercyjnej.