Doniesienie o bezprawnym poborze opłat za przejazd autostradą A4 na odcinku Kraków - Katowice trafił dziś do prokuratury. O skandalicznym stanie autostrady wielokrotnie informowaliśmy w "Faktach" RMF FM.
Grupa małopolskich posłów domaga się zbadania, czy można od kierowców żądać pieniędzy, mimo że trasa jest w ciągłym remoncie.
Parlamentarzyści zarzucają koncesjonariuszowi nielegalne pobieranie pieniędzy od kierowców. To nadużycie polegające na tym, że kierowca musi zapłacić za produkt, którego się spodziewa, który mu obiecano, a mu tego nie dostarczono. (…) Kierowca płaci kilkanaście złotych za przejazd drogą, która generuje stałe zatory - mówi RMF FM poseł Andrzej Adamczyk.
Kilka tygodni temu Stalexport tłumaczył, że nie może zawiesić lub zmniejszyć opłat za przejazd autostradą, bo z tych pieniędzy finansowany jest kredyt zaciągnięty na remonty i modernizację drogi.
To już drugie doniesienie na firmę Stalexport. Pierwsze dotyczyło zbadania tajnego aneksu, który zakazywał unowocześniania dróg i budowania nowych w pobliżu płatnego odcinka. Z tego powodu zablokowanych zostało kilka remontów dróg wokół trasy z Krakowa do Katowic.
W wakacje w RMF FM często zwracaliśmy uwagę na fatalny stan techniczny autostrady między Krakowem a Katowicami. Możemy się teraz cieszyć, bo jest wymierny efekt.