Na połowę grudnia premier Jarosław Kaczyński zapowiada wnikliwą ocenę pracy swoich ministrów. Nie wyklucza zmian na stanowiskach szefów poszczególnych resortów.
Na konkrety jeszcze za wcześnie, ale poprzednia letnia weryfikacja rządu zakończyła się ostrzeżeniem dla ministra transportu Jerzego Polaczka. Teraz premier zapowiada, że poprzeczka będzie zawieszona dużo wyżej. To będzie przegląd nieporównanie głębszy i dokładniejszy niż to było w lipcu i w sierpniu i sądzę, że dojdzie wtedy do pewnych zmian w rządzie, chociaż nie chcę być później trzymany za słowo, bo może będzie tak dobrze, że nie dojdzie, ale biorę to pod uwagę.
Premier mówił o ewentualnych roszadach, kiedy reporter RMF pytał go o przyszłość Kazimierza Marcinkiewicza. Ujawnił, jedynie, że szykowana jest dla niego propozycja rządowa. Wygląda więc na to, że weryfikacji może nie przejść ten minister, na którego stołek zdecyduje się niedoszły prezydent Warszawy. W grę wchodzą ministerstwa gospodarki, skarbu a może finansów.