Dziewięć razy dotychczas Polacy odbierali najważniejsze nagrody przemysłu filmowego. W tym roku na wśród wyróżnionych nominacjami do nagrody zabrakło naszych rodaków.
W ubiegłym roku statuetka przypadła kompozytorowi Janowi Kaczmarkowi za muzykę do filmu „Marzyciel”. Wcześniej za muzykę Polaków nagradzano jeszcze dwa razy: w 1954 roku Bronisława Kapera za „Lili” i 12 lat wcześniej Leopolda Stokowskiego za „Fantazję”.
W 2003 roku nagrodę za reżyserię „Pianisty” przyznano Romanowi Polańskiemu. Obraz uhonorowano wówczas także 2 innymi prestiżowymi statuetkami.
W 2000 roku nagrodą za całokształt twórczości wyróżniono Andrzeja Wajdę. Dwa razy statuetkę odbierał operator Janusz Kamiński: w 1999 roku za „Szeregowca Ryana”, zaś 5 lat wcześniej – za „Listę Schindlera”. Przy obu filmach współpracował z reżyserem Stevenem Spielbergiem. Za „Listę Schindlera” wyróżnieni zostali także polscy scenografowie: Ewa Braun i Allan Starski.
W 1983 roku nagrodę za najlepszy animowany film krótkometrażowy otrzymał Zbigniew Rybczyński i jego „Tango”. Niestety, sukcesu tego nie udało się powtórzyć w 2003 roku „Katedrze” Tomasza Bagińskiego.