Oscar zawsze otwiera drogę do ciekawych propozycji – mówi RMF tegoroczny zdobywca Oscara za muzykę Jan Kaczmarek. Polski kompozytor został wyróżniony za ścieżkę dźwiękową do filmu „Marzyciel”.
To był duży przypływ emocji. To był wielki, emocjonalnie niezapomniany moment - opowiada o uczuciach towarzyszących wręczaniu Oscara Jan Kaczmarek.
Dzisiaj się cieszę, idę się bawić! Dziś nie mam żadnych planów; plany będę miał jutro - mówił po uroczystości rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Posłuchaj całej rozmowy, jaką z laureatem, przeprowadził korespondent RMF Grzegorz Jasiński.
Odbierając złotą statuetkę, Kaczmarek podziękował m.in. reżyserowi filmu, a także swoim polskim współpracownikom. Dziękuję Akademii Filmowej. "Marzyciel" był wielką przygodą. Jestem bardzo dumny, że w niej uczestniczyłem - powiedział kompozytor.
Kaczmarek podziękował też żonie Elżbiecie, która towarzyszyła mu na uroczystości. Zawsze zaskakuje mnie swoją intelektualną pasją i niewiarygodnym smakiem. (…) Jest odpowiedzialna za wiele dobrych nut, które napisałem - mówił.
Wspomniał też o wykonawcach muzyki filmowej, którzy są zwykle zapominani, chociaż są to niezwykli ludzie, którzy nadają życie muzyce i bez których najlepsza muzyka po prostu nie istnieje.
Same nagrody dla Kaczmarka to - jak mówi - więcej swobody twórczej. Te nagrody dają mi wolność. Mnie po prostu stać na to, aby rzucić się w szaleństwo, przygodę, która jest dla mnie najważniejsza - mówił kompozytor korespondentowi RMF Grzegorzowi Jasińskiemu.
Nagrody jednak by nie było, gdyby nie zagranie va banque, na które zdecydował się Kaczmarek. Napisałem 3-minutowy utwór, który miał w sobie wszystko, co trzeba – czyli ducha zabawy chłopięcej, beztroski. Wynająłem orkiestrę symfoniczną i chór chłopięcy, nagrałem to, wysłałem do Los Angeles i kilka dni później był telefon, że fantastycznie, że chcą ze mną pracować - wspomina Kaczmarek. Posłuchaj także relacji Grzegorza Jasińskiego:
Zdobycie przez Jana Kaczmarka Oscara za muzykę do filmu "Marzyciel" ułatwi kompozytorowi spełnienie własnego marzenia. Latem w wiosce Rozbitek koło Poznania zainauguruje działalność fundacja Kaczmarka - wspierająca młodych filmowców, muzyków i ludzi teatru. Instytut ma m.in. uczyć twórców, jak przetrwać w świecie wielkiego biznesu rozrywkowego.
Jan Kaczmarek jest stałym współpracownikiem Agnieszki Holland, z którą zrealizował m.in. filmy: "Całkowite zaćmienie", "Plac Waszyngtona" oraz "Trzeci cud". Napisał również muzykę do "Straconych dusz", debiutu reżyserskiego Janusza Kamińskiego, a także do "Quo vadis" Jerzego Kawalerowicza. Od 1989 r. mieszka w Stanach Zjednoczonych.