W przyszłym tygodniu rozpoczną się ogólnopolskie konsultacje, które mają dać odpowiedź na pytanie, jak przeciwdziałać suszy. Z najnowszych informacji Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wynika, że Polska jest obecnie wśród krajów o najmniejszych zasobach wody w Unii Europejskiej. Stan suszy rolniczej wystąpił w czasie tych wakacji na terenie czternastu województw. Większość rzek ma bardzo niski poziom.

Uczestnicy konsultacji odpowiedzą między innymi na pytania o to, co ich zdaniem powinno się wydarzyć, aby ułatwić rolnikom zmianę upraw, na bardziej odporne na suszę i gdzie powinny powstać zbiorniki retencyjne, w których można gromadzić zapas wody. Powinniśmy przede wszystkim nauczyć się budowania systemy mądrego gospodarowania wodą od samego początku. Jeżeli jest sytuacja na polu, która zmierza ku zmniejszeniu wilgoci w glebie, powinniśmy zatrzymywać tę wilgoć, póki jest to możliwe - w ten sposób hydrolog Małgorzata Stolarska odpowiada na pytanie reportera RMF FM o to, co mogłoby przynajmniej zmniejszyć problem obecnej suszy. Sytuacja na Wiśle jest nieciekawa, susza hydrologiczna objęła też Odrę i jej dorzecza - dodaje hydrolog. 

Największy deficyt wody - według danych resortu - jest obecnie w województwach lubuskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i lubelskim. 

Głównymi organizatorami konsultacji są Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Przedsiębiorstwo Państwowe "Wody Polskie". Na stronie internetowej Przedsiębiorstwa można zapisać się też do udziału w konsultacjach. Zaproszeni są wszyscy chętni, nie tylko rolnicy - zapewnia w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem Przemysław Gaca, prezes Przedsiębiorstwa "Wody Polskie". Szczegóły będą podawane na stronie internetowej>>>

Niezależnie od odgórnych działań, aktualny jest apel hydrologów o oszczędne używanie wody w ogródkach albo do napełniania przydomowych basenów. Tym bardziej że zapowiadane na ten tydzień przelotne opady deszczu, zdaniem ekspertów, nie poprawią sytuacji ani na rzekach, ani na polach. 

Bez podwyżek cen wody

Mimo trudnej sytuacji hydrologicznej, nie będzie podwyżek cen wody - zapewnia w rozmowie z RMF FM minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk. Zapewniam o tym wszystkich działkowców, ale bardzo prosimy o racjonalne wykorzystanie tej wody, przede wszystkim w zakresie działań gardeningowych - podkreśla.

"Sprawa jest poważna, bo Polska należy do krajów o najuboższych zasobach wodnych w całej Unii Europejskiej. Na jednego mieszkańca naszego kraju, w okresie suszy, przypada zaledwie 1000 m3 wody na cały rok. To nawet 4 razy mniej niż w innych krajach UE! Sytuację dodatkowo pogarszają zmiany klimatyczne, jakie obserwujemy w ostatnich latach. Naprzemiennie występujące nawalne deszcze oraz okresy suszy stanowią zagrożenie dla ludzi, gospodarki i środowiska. Są wyzwaniem dla współczesnej gospodarki wodnej" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Gospodarki Morskiej. 

Konsultacje mają zakończyć się do lutego 2020 roku. Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk poinformował w poniedziałek, że rząd w niedługim czasie ma przyjąć program zwiększenia retencji w Polsce. Ma kosztować 14 miliardów złotych i realizowany będzie w ciągu siedmiu lat. Program przewiduje przeprowadzenie 94 inwestycji, m.in. budowę małych i dużych zbiorników retencyjnych. Połączone to będzie między innymi z naturalną i rolniczą retencją, a także z rozwojem żeglugi śródlądowej.

Opracowanie: