Polscy hutnicy apelują do premiera Donalda Tuska o ochronę przemysłu hutniczego. Uważają, że przyszłość sektora jest zagrożona z powodu importu taniej stali z Rosji. Pracownicy czterech największych polskich hut domagają się od rządu stanowczej reakcji w tej sprawie.
Tamta stal jest dotowana. Nie ma możliwości wyprodukowania stali taniej, niż w tej chwili produkuje się w Polsce - mówi reporterowi RMF FM Maciejowi Grzybowi Władysław Kielian z krakowskiej huty. Jak dodaje, rosyjska stal jest tańsza od rodzimej o 15-20 procent:
Hutnicy ostrzegają także, że upadek polskiego hutnictwa może oznaczać katastrofę dla Małopolski i Śląska.