Sąd aresztował na trzy miesiące policjanta z Gdańska, który został oskarżony o dokonanie "innej czynności seksualnej na osobie poniżej 15. roku życia". Mężczyzna nie przyznał się do winy. Funkcjonariusz z 20-letnim stażem pracy został zawieszony i wszczęto przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne.
41-letni Marcin S. złożył w prokuraturze wyjaśnienia, ale nie przyznał się do wykorzystania seksualnego 14-latki.
Prokuratura wystąpiła do sądu o areszt dla mężczyzny. Sąd przychylił się do wniosku i aresztował funkcjonariusza na trzy miesiące. Policjantowi za zarzucany czyn grozi od 2 do 12 lat więzienia.
W weekend funkcjonariusz wypoczywał w domku letniskowym w Wygoninie na Pomorzu. Mężczyzna spędzał tam czas z rodziną i znajomymi. To oni przyłapali go na dotykaniu dziewczynki i zawiadomili o tym policję.
Policjant był pijany. Został przesłuchany dopiero, jak wytrzeźwiał.