Polski inżynier żyje, a pakistańskie władze podejmują wszystkie niezbędne działania, które mają prowadzić do uwolnienia Polaka porwanego cztery miesiące temu - zapewnia rzecznik polskiego MSZ-etu Piotr Paszkowski. Ambasador RP w Islamabadzie Krzysztof Dębnicki rozmawiał dziś o porwanym Polaku z ministrem spraw zagranicznych Pakistanu.
Paszkowski podkreślił, że podczas spotkania strona polska silnie zaznaczyła, że oczekuje zintensyfikowania działań polsko- pakistańskiej koordynacyjnej grupy roboczej i w konsekwencji większej skuteczności prowadzonych działań w celu uwolnienia Polaka.
Spotkanie z szefem MSZ Pakistanu miało związek z doniesieniami pakistańskiego dziennika "Dawn", o tym, że porywacze grożą zabiciem polskiego geologa, który został uprowadzony cztery miesiące temu w pakistańskim Pendżabie.
Ten komunikat należy traktować jak najbardziej poważnie. Obawiam się, że jeśli pakistańskie władze nie podejmą rozmów z porywaczami, sprawa porwanego Polaka może zakończyć się tragicznie - mówi o doniesieniach dziennika "Dawn" orientalista i znawca Pakistanu - profesor Piotr Balcerowicz.
Dla Pakistanu, dla rządu pakistańskiego, los Polaka jest w tym momencie niezbyt istotny. Strona polska powinna w tym wypadku podjąć bardzo szybkie, błyskawiczne działania, żeby wymusić pewne kroki na stronie pakistańskiej - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim profesor Piotr Balcerowicz.