Zbigniew Ziobro kompromituje urząd prokuratora generalnego - tak wniosek szefa MS, prokuratora generalnego do TK w sprawie trzech sędziów Trybunału skomentował lider PO Grzegorz Schetyna. Z kolei były szef resortu sprawiedliwości Borys Budka zaznaczył, że ma nadzieję, że TK wyrzuci wniosek Ziobry "do kosza". Ewa Kopacz dodała natomiast, że ten wniosek to dowód na zawłaszczanie państwa przez PiS.
W czwartek wieczorem na stronach TK pojawił się wniosek Prokuratora Generalnego, który wniósł do Trybunału o stwierdzenie niezgodności z dwoma przepisami konstytucji uchwały Sejmu z 26 listopada 2010 r. o wyborze tych sędziów. Chodzi o obecnych sędziów TK: Stanisława Rymara, Piotra Tuleję i Marka Zubika.
Ziobro napisał we wniosku m.in., że ich wybór, wbrew zasadom konstytucji, nie został dokonany indywidualnie, bo uchwała Sejmu wymieniała ich wszystkich trzech, a powinny być trzy oddzielne uchwały oraz trzy oddzielne głosowania, a nie jedno.
Jeden z zapisów, wskazanych jako podstawa wniosku, mówi, że "organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Drugi stanowi: "TK składa się z 15 sędziów, wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą. Ponowny wybór do składu Trybunału jest niedopuszczalny".
Według niego, wniosek Ziobry to "szukanie po omacku czegoś, co może odwrócić uwagę, ale raczej żenujące". Nazwał wniosek "niepoważnym".
Była premier Ewa Kopacz oceniła, że wniosek Ziobry to "jeszcze jeden element i dowód na to, że zawłaszczają państwo we wszystkich możliwych obszarach".
Jeśli dzisiaj pan prokurator generalny, jednocześnie minister sprawiedliwości wraca aż do 2010 roku, żeby pokazać jak mają wielką władzę, możliwości, ale też jaką pozycję ma pan Ziobro, to trzeba przyznać, że tylko potwierdza to tezę, że oni bez zera refleksji, pokory zawłaszczają państwo - powiedział b. premier dziennikarzom w Sejmie.
B. minister sprawiedliwości Borys Budka wyraził w piątek nadzieję, że TK, jeśli jest niezależny, wyrzuci wniosek Ziobry do kosza. Przypomnę, że zgodnie ze słowami Zbigniewa Ziobry dokładnie sprzed roku, już student pierwszego roku prawa wie, że taki wniosek jest niedopuszczalny; wie, że Trybunał Konstytucyjny nie może takim wnioskiem się zająć - powiedział Budka dziennikarzom.
To jest szczyt hipokryzji i obłudy, pokazanie, że tak naprawdę prokurator generalny jest funkcjonariuszem partyjnym, próbuje wykorzystać narzędzia, które ma do walki z Trybunałem Konstytucyjnym - dodał Budka.
(MKam)