Funkcjonariusze ze stołecznej drogówki zatrzymali kierowcę, który w godzinach szczytu jechał przez Warszawę z prędkością prawie 170 km/h. Mężczyzna uciekał przed policją i lawirował pomiędzy samochodami. Za swój "wyczyn" dostał 12 punktów karnych i 700 zł mandatu.

W niedzielę, podczas popołudniowego patrolu policjanci zwrócili uwagę na łamiące ograniczenia prędkości BMW. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać samochód, ale gdy kierowca ich zobaczył, zaczął uciekać. Kilkakrotnie zmieniał pas ruchu i lawirował między autami. W niektórych momentach policyjny wideorejestrator pokazywał, że mężczyzna jedzie z prędkością prawie 170 km/h.

Funkcjonariuszom udało się wyprzedzić i zatrzymać pirata. Został on ukarany 700- złotowym mandatem. Dostał też 12 punktów karnych. Mężczyznę zbadano też alkomatem. Okazało się, że był trzeźwy.

Zobacz film z pościgu za piratem (Policja)