Krakowska policja ma mocne dowody w sprawie makabrycznego morderstwa Tomasza C., pseudokibica Cracovii. Śledczy odnaleźli samochód, którego użyto w czasie napadu i zabójstwa. Zatrzymano dwóch kolejnych podejrzanych w tej sprawie - dowiedział się reporter RMF FM Marek Balawajder.
Zdaniem śledczych brali oni udział w pobiciu. To oni mieli też zorganizować zasadzkę na Tomasza C. Zarzuty są podobne, jak poprzednio: udział w pobiciu w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi - mówi inspektor Dariusz Nowak.
Potwierdził także informacje, że został znaleziony samochód, którego użyto w trakcie napadu. To jest samochód, którym staranowano pojazd ofiary. Zostały zabezpieczone ślady. To kolejny dowód w tej sprawie - przyznał Dariusz Nowak, z którym rozmawiał dziennikarz RMF FM Marek Balawajder.
Do morderstwa doszło w połowie stycznia na osiedlu Kurdwanów w Krakowie. Na Tomasza C. czekało kilkanaście osób. Gdy 30-latek podjechał autem, napastnicy ruszyli za nim w pościg. Kiedy staranowali jego auto, mężczyzna uciekał pieszo. Ucieczka nie powiodła się. Bandyci zadali "Człowiekowi" kilkadziesiąt ciosów nożami, pałkami i maczetami. Do tej pory zatrzymano już 11 podejrzanych.
Na wolności - według dziennikarza RMF FM - wciąż ukrywa się jeszcze kilku bandytów. Ich zatrzymanie to kwestia kilku najbliższych dni.