Premier wziął na siebie całą odpowiedzialność za korupcyjne propozycje swoich ministrów – to pierwsze komentarze opozycji po telewizyjnym wystąpieniu premiera. Jarosław Kaczyński sprawę ujawnienia taśm określił jako prowokację.
Premier wziął pełną odpowiedzialność za działania swoich ministrów - komentuje Grzegorz Schetyna z PO. Wojciech Olejniczak z SLD z kolei stwierdził, że Jarosław Kaczyński nie rozumie, co się wydarzyło.
Opozycja zarzuca wystąpieniu premiera brak konkretów, powtarzanie frazesów oraz usprawiedliwianie swoich ministrów. Korupcja polityczna, która się dokonała, którą zobaczyła cała Polska, jest rozgrzeszana przez urzędującego premiera. Ten premier mówi także, że będzie chronił takie działania i ludzi, którzy te działania prowadzą przed wszystkimi, także przed opinią publiczną - podsumowuje Schetyna.
Rozczarowany wystąpieniem premiera jest PSL, o czym w rozmowie z reporterem RMF FM mówił Marek Sawicki. Nie jest ważne to, czy PSL jest bliżej czy dalej od koalicji. Ważne jest to, czy w Sejmie nadal są siły, które są w stanie usiąść razem, porozmawiać, porozumieć się, zastanowić się, jak wyjść z tego pata - mówi polityk PSL.
Zaznacza, że ludowcy są gotowi rozmawiać z PiS-em w takim samym zakresie, jak z każdą inną partią polityczną. O czym ludowcy chcą rozmawiać? Czy przed nowymi wyborami parlamentarnymi da się na tyle zmienić prawo, by w Sejmie nie było ludzi z wyrokami, nie było ludzi z szantażem wekslowym, z szantażem służbowym, żeby nie było takiej sytuacji, że poseł sam niezależnie nie sprawuje swojego mandatu.