16-letni zabójca taksówkarza z Nowego Sącza zostanie umieszczony w schronisku dla nieletnich. Aleksander P., który przyznał się do zamordowania 65-letniego taksówkarza, spędzi tam co najmniej najbliższe trzy miesiące. To decyzja nowosądeckiego sądu rodzinnego.
W czasie pobytu Aleksandra P. w schronisku zbierane będą wywiady środowiskowe i opinie na jego temat. Uczeń liceum przejdzie badania psychiatryczne. Sąd uwzględni te materiały przy podejmowaniu decyzji o tym, czy 16-latek będzie sądzony jak osoba dorosła.
Aleksander P. podczas przesłuchania przyznał się do zabójstwa taksówkarza. Potwierdził, że zadał mu kilkanaście ciosów nożem w okolice szyi, głowy, tułowia i brzucha.
16-latek zabił taksówkarza, aby zdobyć pieniądze na spłatę karcianego długu. Swojej ofierze zabrał 250 złotych.
Aleksander P. nie był wcześniej karany ani notowany przez policję, jest uczniem pierwszej klasy liceum w Nowym Sączu. Mieszka w okolicy, w której znaleziono zamordowanego 65-letniego taksówkarza. Ciało mężczyzny było w taksówce porzuconej na leśnej drodze.
Jeżeli sąd zdecyduje, że Aleksander P. będzie sądzony jak osoba dorosła, wówczas grozić mu będzie kara od 8 lat więzienia do dożywocia.