Centralne Biuro Śledcze zlikwidowało dwie linie produkcyjne amfetaminy, które ukryto na posesji pod Serockiem w woj. mazowieckim. Zatrzymano dwie osoby. Zdaniem policji są one związane z gangiem narkotykowym, rozbitym w czerwcu w okolicach Grodziska Mazowieckiego.
Zlikwidowana wtedy fabryka amfetaminy była największą spośród odkrytych dotąd w Polsce. W prowadzonym w tej sprawie śledztwie pojawił się trop prowadzący do kolejnej nielegalnej wytwórni, znajdującej się w okolicach Serocka. Po sprawdzeniu tych informacji, funkcjonariusze CBŚ, wraz z policjantami, otoczyli posesję i wkroczyli do budynku. Zatrzymali dwóch mężczyzn w trakcie produkcji amfetaminy.
Na miejscu znaleziono dwie działające linie produkcyjne narkotyków, prekursory, odczynniki chemiczne i sprzęt laboratoryjny. Były tam także gotowe narkotyki oraz ok. 10 tys. złotych w gotówce.
58-letni Adam M. i jego rówieśnik Jerzy M. mieli planować rozbudowę wytwórni o kolejne linie. Do sądu skierowano już w ich sprawie wnioski o tymczasowy areszt.
Gang, który produkował narkotyki w zlikwidowanej fabryce koło Grodziska Mazowieckiego, został rozbity w czerwcu. Mógł wprowadzić do obiegu aż 400 kg kokainy, 700 kg amfetaminy i 1,5 tony marihuany. Zatrzymano wtedy ponad 30 osób.
W wytwórni znajdowało się ponad 10 kilogramów gotowej amfetaminy i kokainy, ok. 10 ton prekursorów narkotykowych i 10 sztuk broni z amunicją. Członkowie gangu ukrywali też na miejscu fałszywe dokumenty, setki litrów spirytusu bez akcyzy oraz dwa częściowo rozebrane samochody pochodzące z kradzieży.
Usłyszeli zarzuty dotyczące wprowadzania do obiegu znacznych ilości narkotyków i przemytu produktów do ich produkcji.