Kolejne zatrzymania w sprawie korupcji w śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Jak dowiedziała się sieć RMF, Centralne Biuro Śledcze zatrzymało prezesów dwóch śląskich spółek. Właścicielem jednej z nich jest Aleksander Ćwik, doradca wojewody Marka Kempskiego.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczęła postępowanie w sprawie nieprawidłowości w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Badane będą wszystkie okoliczności, które pojawiły się w informacjach prasowych jak i te które wynikają z ustaleń policji. Prokuratura nie udziela na razie żadnych dodatkowych informacji. Jednak jak dowiedziało się nieoficjalnie radio RMF policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali prezesów dwóch śląskich firm. Współwłaścicielem jednej z nich jest Aleksander Ćwik, nieformalny doradca wojewody Marka Kempskiego. Jak napisała sobotnia "Rzeczpospolita", ludzie z najbliższego otoczenia wojewody wykorzystywali swoje wpływy w Urzędzie Wojewódzkim do realizacji prywatnych interesów. Zdominować mieli rynek nieruchomości, kontraktów i zamówień państwowych. Przodować w tym miał, doradca Kempskiego do spraw gospodarczych, Aleksander Ćwik, w którego hotelu, mieliby według dziennika gościć ludzie z pierwszych stron gazet, między innymi marszałek sejmu Maciej Płażyński i wicepremier Janusz Steinhoff. Ćwik zapowiedział już, że wytoczy gazecie proces. Posłuchaj Aleksandra Ćwika:
Jak powiedział Ćwik z dwoma zwolnionym dyrektorami nic go nie łączy. Jednego nie znam w ogóle, o drugim może powiedzieć tylko tyle, że wie jak wygląda. Na pytanie co łączy go z prawniczą firma "Iurator" odpowiedział, że nie miał żadnego związku z "Iuratorem", żadnych kontaktów gospodarczych. Ćwik nie wypiera się znajomości z wieloma śląskimi politykami. Przyznaje też, że organizował dla nich specjalne pikniki, ale jak powiedział nie miał z tego żadnych profitów. Biznesmen potwierdził swą wieloletnią znajomość z wojewodą śląskim Markiem Kempskim: "Doradzałem mu, ale decyzje zawsze podejmował sam" powiedział. Cała sprawa się zaczęła się od zatrzymania zarządcy komisarycznego żywieckiego PKS Kazimierza S. który jest jednocześnie radnym powiatowym AWS. Czym zajmował się pełniąc funkcję nadzorcy likwidowanego przedsiębiorstwa - o tym w relacji naszej reporterki Danuty Kubaszek:
Tymczasem wojewoda oddał się do dyspozycji premiera. Oznacza to, że do czasu wyjaśnienia sprawy wojewoda nie będzie pełnić swoich obowiązków. Jego obowiązki pełni pierwszy wicewojewoda Andrzej Gałażewski. Jeśli informacje dziennika potwierdzą się a wojewoda śląski nie poda się do dymisji to na znak protestu odejdą wicewojewodowie z Unii Wolności. Reakcji premiera na całą sprawę domaga się także SLD. "Jeśli podnoszone publicznie zarzuty potwierdzą się, Jerzy Buzek nie może po raz kolejny udawać, że nic się nie stało." - twierdzą politycy SLD.
Posłuchaj także, co mieszkańcy Katowic sądzą o aferze w Urzędzie Wojewódzkim: