Petrobaltic za przyzwoleniem władz w Rydze bada bałtyckie dno. Czy wyniki tych badań pomogą Łotyszom wyznaczyć przyszłe obszary koncesyjne? - docieka "Parkiet".
Gazeta dowiedziała się nieoficjalnie, że Petrobaltic, kontrolowana przez Lotos firma poszukiwawczo-wydobywcza, poszukuje ropy naftowej i gazu ziemnego w tzw. strefie ekonomicznej Łotwy. Na razie są to wstępne badania, bez użycia metod wiertniczych - wynika z informacji "Parkietu".
Badania mają dać odpowiedź na pytanie, w jakim rejonie szelfu można się spodziewać złóż cennych surowców. Być może też ich wyniki posłużą Łotyszom do wyznaczenia granic przyszłych obszarów koncesyjnych. Przedstawiciele grupy Lotos nie chcieli wczoraj w żaden sposób skomentować informacji "Parkietu".