W łódzkim szpitalu MSWiA rozpoczęły się negocjacje dyrektora ze strajkującymi od trzech tygodni lekarzami. Szanse na porozumienie jest duża, bo i determinacja po obu stronach niemała. Ministerstwo żąda by zaprowadzić porządek w szpitalu do 3 czerwca.
Czas jaki dostał od ministerstwa dyrektor szpitala Wojciech Szrajber zamierza dobrze wykorzystać: Rozumiem, że w związku z tym do 3 czerwca mam carte blanche na podpisywanie ewentualnych porozumień ze strajkującą załogą. Mam nadzieję, że determinacja z obu stron jest duża i chyba jest szansa na podpisanie porozumienia dzisiaj.
Dyrektor placówki Wojciech Szrajber dostał polecenie z MSWiA, aby zwolnić z pracy 80 ze 120 protestujących lekarzy. Jak mówi była to dyspozycja ustna: O tej dyspozycji usłyszałem z ust pani dyrektor Rajskiej i pana ministra Brysiewicza w ministerstwie. Wczoraj około 16 wysłałem pismo do ministerstwa z prośbą o potwierdzenie tego polecenia w formie pisemnej. Dyrektor nie dostał jeszcze odpowiedzi.
Sprawa delikatnie mówiąc jest bardzo mało klarowna. Resort spraw wewnętrznych obstaje przy swoim, że polecenia zwalniania lekarzy nie było. Reporter RMF rozmawiał w tej sprawie z rzecznikiem ministerstwa zdrowi, który powiedział, że dyrektor departamentu zdrowia Halina Rajska nie reprezentuje stanowiska MSWiA. Rano została wezwana do ministra w celu wyjaśnienia całej sytuacji. Nie wiadomo jak ta rozmowa się zakończyła.
Nikt z resortu nie chce się zgodzić na nagranie rozmowy tłumacząc, że sprawa bardzo dynamicznie się rozwija. Może to oznaczać jakichś zwrotów akcji. Nie jest wykluczone, że do Łodzi na rozmowy z protestującymi lekarzami pojedzie wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Brysiewicz.