Czy mazowieckie szpitale wpisywały na listy pacjentów "martwe dusze", chcąc w ten sposób wyłudzić pieniądze z NFZ? Mazowiecki oddział Funduszu poinformował, że stwierdzono około stu budzących podejrzenie przypadków. Zdaniem NFZ-u, mogą to być zwykłe pomyłki, ale sprawa zostanie sprawdzona.
Co roku te martwe dusze wychodzą. Pytanie, czy jest to działalność celowa, aby wyłudzić pieniądze, czy pomyłki. Musimy zrobić bardzo szczegółową kontrolę, aby określić czy powtarza się to w określonych szpitalach, w określonym czasie - tłumaczył dziennikarzom rzecznik mazowieckiego NFZ Jerzy Serafin.
Jak dodał, koszt hospitalizacji to od 1,5 tys. do 6 tys. za osobę, więc gdyby szpital dopisał celowo 15 takich pacjentów, to "zbiera się niezła sumka".
Serafin wyjaśnił, że jeśli jakiś szpital dopisywał celowo na listy nieżyjących pacjentów, to wówczas NFZ wystąpi do takiej placówki o wyjaśnienie i jeżeli nie będzie ono przekonywujące, to natychmiast zawiadomiona zostanie prokuratura.