Wybuch bankomatu na osiedlu Ślichowice w Kielcach w województwie świętokrzyskim. Najprawdopodobniej to była próba kradzieży pieniędzy.
Sprawę nocnego wybuchu policjanci wiążą z włamaniem, do którego doszło w czerwcu w Starachowicach. Wtedy to do bankomatu ktoś wpuścił gaz, a następnie go podpalił. To doprowadziło do eksplozji i rozerwania urządzenia.
Dzisiejszy wybuch, jak wynika ze wstępnych oględzin, wygląda na bardzo podobny.
Czy zginęły pieniądze? Na razie nie wiadomo. Na miejsce ma przyjechać przedstawiciel operatora bankomatu.