Na całym świecie stwierdzono już ponad 81 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem: 78 tysięcy w Chinach, ponad 1000 w Korei Południowej i ponad 300 we Włoszech, gdzie zmarło już 11 osób. Koronawirus uwięził turystów na hiszpańskiej Teneryfie i w austriackim Innsbrucku. Na Wyspach Kanaryjskich 1000 osób, w tym sześciu turystów z Polski, przebywa na przymusowej kwarantannie w hotelu Adeje. Liczba osób uwięzionych w hotelu w austriackich Alpach nie jest na razie znana. W obu przypadkach budynki są odcięte i obstawione przez ochronę i w obu przypadkach źródłem niepokojów są przebywający w hotelach Włosi, u których stwierdzono zarażenie koronawirusem. Na Teneryfie to włoski lekarz i jego żona, a w Innsbrucku - recepcjonistka. Wszyscy trafili już do szpitali. Pozostali goście są na bieżąco badani. Wczoraj koronawirus dotarł do Chorwacji oraz do Szwajcarii. Wcześniej w Europie koronawirusa wykryto w Hiszpanii, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Finlandii i Belgii.
Epidemia koronawirusa była dziś tematem Porannej rozmowy w RMF FM. Minister zdrowia zapewnił, że rząd "naprawdę przejmuje się koronawirusem". "Grypę znamy - to jest różnica. Ryzyko śmierci jest podobne do grypy, owszem, tylko koronawirusa tego konkretnie my nie znamy jeszcze - tłumaczył Łukasz Szumowski.
80 proc. zachorowań przebiega w sposób łagodny lub bezobjawowy. Podobnie jak w grypie, chorują poważnie osoby starsze, chore, osoby, które mają inne choroby - onkologiczne, dializy, powyżej 80 roku życia - stwierdził szef resortu zdrowia.
Cała rozmowa do obejrzenia na naszej stronie.
BBC informuje o pierwszym przypadku koronawirusa w Ameryce Południowej. W Brazylii wykryto koronawirusa u mężczyzny, który wrócił z Włoch.
Jak podaje "The Sun" włoscy urzędnicy poinformowali o przełomie w poszukiwaniach "pacjenta zero" - czyli pierwszej osoby, u której zdiagnozowano koronawirusa we Włoszech.
Prawdopodobnie jest to 60-letni rolnik. Mężczyzna odwiedził miasto Codogno, które kilka dni później zostało odcięte od świata w związku z pojawieniem się licznych przypadków zachorowań.
Co może zrobić pracownik, jeśli pracodawca nie będzie podejmował żadnych działań, a np. zatrudniony wie, że jego współpracownik właśnie wrócił z kraju, w którym przybywa przypadków zakażenia Covid-19?
Koniecznie przeczytajcie!
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk zapowiedział, że rząd rozpocznie zakrojoną na szeroką skalę kampanię informacyjną na temat koronawirusa i zagrożeń z nim związanych.
W telewizji, radiu i internecie pojawią się informacje o właściwym postępowaniu przy podejrzeniu, że miało się kontakt z zarażonymi lub obserwacji niepokojących objawów u siebie.
Szkoły w wielu rejonach północnych Włoch wciąż są zamknięte. Niektórzy uczniowie kontynuują jednak w naukę, łącząc się z nauczycielami poprzez internetowe komunikatory. Sprawdzana jest obecność i prace domowe.
Jak relacjonują media, dyrekcja technikum nie ogłosiła dodatkowych ferii w dniach kryzysu, ale szybko zorganizowała internetowe lekcje dla ponad dwóch tysięcy uczniów, które prowadzi 200 nauczycieli.
Wszyscy siedzą w domach. Każdy uczeń korzysta z własnego smartfona lub domowego komputera albo tableta, który na ten czas zapewniła mu szkoła. Profesorowie zaczynają lekcje tak samo, jak w klasie, od sprawdzenia obecności. Proszą o pokazanie odrobionych lekcji.
Skutki ekonomiczne epidemii koronawirusa wciąż są trudne do oszacowania. Niektórzy ekonomisty już teraz wysuwają jednak tezy, że Polska może zyskać na epidemii. Dr Marcin Piątkowski, wykładowca Akademii Leon Koźmińskiego stwierdził, że Polska jest gwarantem zarówno jakości, jak i stabilności dostaw, jest też konkurencyjna cenowo. Globalne łańcuchy dostaw nie zakładały wybuchu takiej epidemii, jak wirus z Wuhan, teraz nastąpi rekonstrukcja tychże łańcuchów, a Polska może na tym skorzystać - zauważa Piątkowski.
Na całym świecie twa wyścig, którego celem jest stworzenie szczepionki przeciw koronawirusowi. Jak donosi "Rzeczpospolita", chińskie władze ogłosiły, że ich szczepionka będzie gotowa do przeprowadzenia prób klinicznych pod koniec kwietnia. Wielkie nadzieje są też wiązane ze stosowaniem Fawilawiru - silnego środka przeciwwirusiwego, wcześniej znanym pod nazwą Fapilawiru.
O szczepionkę starają się nie tylko Chińczycy.
Innovation Pharmaceuticals, amerykańska firma farmaceutyczna z siedzibą w Beverly w stanie Massachusetts ogłosiła, że prowadzi badania nad brilacydyną - lekiem obronnym (defenzyną) naśladującą zachowanie układu odpornościowego organizmu ludzkiego.
Kalifornijska firma Vaxart pracuje natomiast nad doustną, rekombinowaną szczepionką w postaci tabletek, opartą o taką samą metodę produkcji jak szczepionki tej firmy typu VAAST. Firma zamierza opracować leki na podstawie genomu koronawirusa 2019-nCOV.
Jak podaje gazeta, obiecujące są też badania dwóch amerykańskich firm: LineaRx i Takis Biotech.
Podano najnowsze dane dotyczące ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach. Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała, że liczba zgonów wzrosła do 2715. W ostatnich 24 godzinach bilans zwiększył się o 52 zgony.
Wszystkie śmiertelne przypadki miały miejsce w prowincji Hubei.
Odnotowano 406 nowych przypadków zakażenia, w tym 401 w Hubei.
Najnowsze dane Komisji wskazują, że rozprzestrzenianie się epidemii w Chinach ma tendencję spadkową.
Z powodu koronawirusa Air Canada zawiesiła połączenia lotnicze do kontynentalnych Chin. Połączenia do Pekinu i Szanghaju zostały zawieszone do 10 kwietnia, natomiast do Hongkongu aż do 30 kwietnia.
Nadal będą kursować samoloty z Vancouver do Hongkongu.
Z powodu szerzenia się koronawirusa na północy Włoch na czerwiec przełożono tegoroczną edycję Targów Meblowych (Salone del Mobile) w Mediolanie, które miały rozpocząć się 21 kwietnia. O decyzji tej poinformował burmistrz miasta Giuseppe Sala.
W komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych burmistrz stolicy Lombardii ogłosił, że targi rozpoczną się 16 czerwca.
To najbardziej prestiżowe na świecie wydarzenie targowe w sektorze produkcji mebli. Impreza, na którą przybywają też wystawcy i handlowcy z Polski, organizowana jest od 1961 roku. Odwiedzają ją dziesiątki tysięcy ludzi.
Liczba potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem w Kuwejcie wzrosła do 9. Ministerstwo zdrowia w Kuwejcie poinformowało o pozytywnych wynikach testów kobiety, która wróciła z Iranu. Zarażona kobieta została poddana kwarantannie.
Katedra w Mediolanie, jeden z symboli miasta, będzie nadal zamknięta dla turystów. To jeden z kroków wprowadzonych w związku z szerzeniem się koronawirusa w Lombardii na północy Włoch.
Katedra zamknięta jest od weekendu, gdy doszło do lawinowego wzrostu przypadków koronawirusa w tym kraju.
Zapadła decyzja o przedłużeniu zamknięcia słynnej mediolańskiej świątyni dla zwiedzających i to na czas nieokreślony. Do katedry można wchodzić tylko na modlitwę. Nie są odprawiane tam żadne msze.
70-letni mężczyzna, który odwiedził wcześniej północne Włochy, uzyskał dodatni wynik testu na obecność nowego koronawirusa w południowym kantonie Szwajcarii Ticino przy włoskiej granicy - poinformowało szwajcarskie ministerstwo zdrowia.
"Zakażona osoba była we Włoszech około 10 dni temu i uczestniczyła w wydarzeniu pod Mediolanem" - podało ministerstwo.
Urzędnicy przyznali na konferencji prasowej, że nie jest jasne, na którym wydarzeniu mężczyzna został zainfekowany. Osoby, z którymi się kontaktował, są obecnie identyfikowane i będą poddane 14-dniowej kwarantannie.
Pierwszy potwierdzony przypadek zarażenia koronawirusem w południowych Niemczech. Zarażony pacjent to 25-letni mieszkaniec Badenii-Wirtembergii. Jak informują niemieckie służby - niedawno odbył on podróż do Mediolanu. Wszystkie osoby, które miały bliskie kontakty ze zdiagnozowanym pacjentem zostaną poddane domowej kwarantannie.
Celnicy na Tajwanie przejęli od dwójki Polaków 3 446 maseczek chirurgicznych - podała tajwańska agencja prasowa CNA. Władze wyspy wprowadziły restrykcje dotyczące wywozu maseczek w związku z epidemią groźnego koronawirusa.
Według urzędu celnego była to największa pojedyncza konfiskata maseczek na Tajwanie, odkąd restrykcje weszły w życie.
Nie stwierdzono żadnego przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem - powiedział wiceminister infrastruktury Marcin Horała na konferencji po spotkaniu Zespołu Ochrony Lotniska Okęcie. Jak dodał, specjalne procedury wprowadzone na lotniskach w związku z koronawirusem przebiegają sprawnie.
Procedury przebiegają sprawnie (...) , nie stwierdzono żadnych przypadków podejrzenia zakażenia koronawirusem - powiedział. Poinformował też, siedmiu pasażerów, którzy przylecieli na Okęcie i którzy mieli podwyższoną temperaturą, zostało skierowanych do szpitala na badania. Wykazały one brak podejrzenia występowania koronawirusa.
Pierwszy przypadek koronawirusa stwierdzono w Algierii - podaje State TV.
Kuwejt zawiesił wszystkie loty do Singapuru z powodu koronawirusa.
Co najmniej 110 belgijskich turystów z biura podróży TUI zostało poddanych kwarantannie w hotelu na Teneryfie na Wyspach Kanaryjskich w związku z podejrzeniem koronawirusa.
Turystom zalecono, aby pozostali w pokojach hotelowych.
Wszystkie bramy są zamknięte, więc nie możemy wyjść na zewnątrz. Pracownicy noszą maseczki na twarzach - relacjonowała turystka Carine Van Poucke, cytowana przez VRT.
Do hotelu przybyli już lekarze, jednak turyści krytykują lokalne władze za słabą organizację ich pobytu, m.in. problemy z dostępem do jedzenia. Czekają też na wyniki badań Włocha, który przebywał w szpitalu.
Prawdopodobnie pojawi się więcej przypadków zakażenia koronawirusem w USA - powiedział członkom senackiej podkomisji szef resortu zdrowia i służb społecznych (HHS) Alex Michael Azar. Dodał, że kraj potrzebuje 300 mln maseczek chirurgicznych, a ma ich 30 mln.
Azar poprosił podkomisję o zatwierdzenie dodatkowych 2,5 mld dolarów z budżetu na walkę z koronawirusem.
Epidemia koronawirusa w Chinach uderza w dostawy towarów z tego kraju do Holandii, gdzie znajduje się jeden z największych na świecie portów - w Rotterdamie. Jak informują media, niedobory już przekładają się na wzrost cen w sklepach.
Niderlandzki "Telegraaf" podał, że sieć handlowa Blokker i gigant internetowy sprzętu RTV i AGD Coolblue przyznają, że mają problemy z dostawami produktów z Chinach. Pekin zamknął tysiące fabryk, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Coolblue informuje, że brak dostaw "hamuje sprzedaż". Sklep internetowy podniósł ceny artykułów w ostatnich dniach, ku irytacji klientów dokonujących zakupów. Firma spodziewa się problemów z dostępnością towarów u dostawców w nadchodzących tygodniach i miesiącach.
Ministerstwo zdrowia dementuje doniesienia o przypadku zarażenia koronawirusem w Rumunii.
Dwie osoby zarażone koronawirusem we Francji to mężczyzna, który wrócił z wycieczki do Włoch i młoda kobieta, która wróciła z podróży do Chin.
Do 57 wzrosła liczba osób zarażonych koronawirusem w Stanach Zjednoczonych. Cztery nowe przypadki zarażenia to pasażerowie ewakuowani z wycieczkowca Diamond Princess, cumującego u wybrzeży Japonii.
Na pokładzie wycieczkowca przebywało również trzech Polaków. Dwóch z nich opuściło Diamond Princess, trzeci - jako członek załogi - musiał pozostać na statku.
Do 11 wzrosła liczba osób, które zmarły we Włoszech po zarażeniu koronawirusem. W szpitalu w Treviso w Wenecji Euganejskiej zmarła 76-letnia kobieta - podała Ansa.
Dziewięć zgonów zanotowano dotąd w Lombardii, a dwa w Wenecji Euganejskiej. Te dwa regiony na północy są ogniskami groźnego wirusa.
Liczba osób zarażonych w całym kraju wynosi 322. Trzy nowe przypadki stwierdzono na Sycylii.
Francuskie ministerstwo zdrowia poinformowało o dwóch nowych przypadkach zarażenia koronawirusem w tym kraju.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo wezwał we wtorek wszystkie kraje do "mówienia prawdy" o epidemii koronawirusa Covid-19. Wyraził przy tym obawę, że władze Iranu mogą nie informować o "istotnych szczegółach" dotyczących zakażeń w tym państwie.
Według oficjalnych danych w Iranie po zakażeniu koronawirusem zmarło 16 osób.
Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem potwierdzono w Rumunii. Zarażony to mężczyzna, który trzy tygodnie temu wrócił z Włoch. Chory przebywa w szpitalu zakaźnym w Bukareszcie. Dyrekcja lecznicy nie udziela informacji na ten temat.
Służby sanitarne poinformowały o pierwszym przypadku koronawirusa w Hiszpanii kontynentalnej. Zakażona jest mieszkanka Barcelony, która w ciągu ostatnich dni przebywała na północy Włoch. Lokalne władze Katalonii poddały kwarantannie 25 osób, które miały kontakt z chorą. Osoby te powinny pozostać w swoich domach przez co najmniej 14 dni.
Mieszkanka Barcelony jest czwartym potwierdzonym przypadkiem zakażenia koronawirusem w Hiszpanii, jednak trzy pozostałe przypadki stwierdzono na wyspach - dwa na Teneryfie należącej do Wysp Kanaryjskich i jeden na Majorce, na Balearach.
We Włoszech w całym kraju stwierdzono 322 przypadki zakażenia groźnym koronawirusem. Trzy nowe odnotowano na Sycylii.
W ciągu niecałej doby liczba zakażonych wzrosła o prawie 100 osób
Kolejne trzy osoby zarażone koronawirusem we Włoszech nie żyją, wszystkie osoby miały ponad 80-lat. Liczba ofiar w tym kraju wynosi obecnie 10 osób.
MSZ RP i konsulat w RP w Madrycie potwierdzili, że wśród osób poddanych kwarantannie w hotelu na Teneryfie są Polacy.
Pierwszą osobą zarażoną koronawirusem w Szwajcarii jest 70-latek z południowego kantonu Ticino, położonego przy granicy z Włochami. Jak przekazało szwajcarskie ministerstwo zdrowia: zarażony był we Włoszech około 10 dni temu, przebywał w pobliżu Mediolanu.
Pacjent z podejrzeniem zakażenia koronawirusem trafił do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. 44-letni mężczyzna przebywa na oddziale zakaźnym przy ul. Radiowej. Od pacjenta pobrano próbki do badań. Zostały one wysłane do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie i tam będą analizowane.
Informacje o hospitalizowanym pacjencie potwierdził PAP dyrektor szpitala Bartosz Stemplewski. Poinformował jednocześnie, że szpital wstrzymał przyjęcia do Kliniki Chorób Zakaźnych przy ul. Radiowej.
24-letni Włoch i jego włoska rówieśniczka, których jako potwierdzonych nosicieli koronawirusa umieszczono na kwarantannie w klinice chorób wewnętrznych uniwersytetu w Innsbrucku, pozostaną tam do końca tygodnia - poinformował we wtorek dyrektor kliniki Guenter Weiss.
Są to dwie pierwsze wykryte w kraju związkowym Tyrol i zarazem całej Austrii osoby z koronawirusem. Chodzi tu o parę z okolic Bergamo, która przyjechała do Innsbrucka w piątek samochodem. Kobieta mieszka tam i pracuje, a partner chciał ją odwiedzić.
Kilka samolotów i ponad 900 pasażerów przylatuje dziennie z Włoch na warszawskie Lotnisko Chopina - podał PAP rzecznik PPL Piotr Rudzki. Pierwsza weryfikacja stanu zdrowia pasażerów i załogi odbywa się na pokładzie samolotu, gdzie sprawdzana jest temperatura.
W poniedziałek Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" zapowiedziało, że od wtorku na Lotnisku Chopina prowadzona będzie procedura, zgodnie z którą pasażerom i załogom przylatującym z Włoch lub z Chin po wylądowaniu, jeszcze na pokładzie, mierzona jest temperatura.
"Jeżeli okaże się, że ktoś ma gorączkę, ta osoba jest kierowana na dodatkowy wywiad medyczny i ewentualne badanie medyczne" - wyjaśnił rzecznik Portów.
Po wykluczeniu ryzyka zarażenia koronawirusem pasażer może kontynuować podróż lub wrócić do domu. W razie podejrzenia, że osoba jest zarażona służby lotniskowe wspólnie z Graniczną Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną podejmują decyzję o skierowaniu danej osoby na kwarantannę. Rzecznik, dopytywany, co wówczas z pozostałymi pasażerami samolotu, zaznaczył, że wszyscy wypełniają karty lokalizacyjne. Na ich podstawie w razie konieczności mogą się z nimi kontaktować służby medyczne.
Agencja Rezerw Materiałowych ma odpowiednie zapasy środków ochronnych, w tym na wypadek zagrożeń epidemiologicznych - poinformował rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych Łukasz Wróblewski. MAP sprawuje nadzór nad Agencją.
W Polsce funkcjonuje system rezerw strategicznych, który służy wsparciu realizacji zadań przez wszystkie organy administracji w sytuacjach różnego rodzaju zagrożeń, w tym zagrożeń epidemiologicznych - przypomniał Wróblewski.
Matka z dzieckiem, które wróciły z Mediolanu, zgłosiły się na oddział zakaźny szpitala w Opolu. Opolski sanepid poinformował, że ze względu na brak objawów klinicznych zarażenia koronawirusem zostali odesłani do domu i poddani 14-dniowemu nadzorowi.
W budynkach i akademikach Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach zostaną zamontowane płyny do dezynfekcji. "To element profilaktyki związany z szerzącym się koronawirusem, chcemy, aby nasi studenci czuli się bezpieczni" - zaznaczył rektor uczelni prof. Jacek Semaniak.
Dodał, że powodem wprowadzenia środków ostrożności jest profilaktyka.
"W związku z rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 we Włoszech, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego monitoruje wyjazdy polskich studentów oraz naukowców do Włoch i przyjazdy włoskich studentów oraz naukowców do Polski (w ramach wymiany międzyrządowej oraz porozumień międzyuczelnianych)" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie interenetowej resortu nauki.
MNiSW rekomenduje sprawdzanie aktualnych informacji zamieszczanych na stronie MSZ i GIS.
Główny Inspektor Sanitarny (według stanu na 24.02 br.) nie zaleca podróżowania do Chin oraz Korei Południowej, Włoch (w szczególności do regionu Lombardia, Wenecja Euganejska, Piemont, Emilia Romania, Lacjum), Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu (ze względu na szerzenie się wirusa w populacji).
"Włochy są krajem bezpiecznym, być może bezpieczniejszym od wielu innych, można podróżować" - oświadczył na konferencji prasowej premier Giuseppe Conte. Wyraził opinię, że działania podjęte w związku z koronawirusem przyniosą wkrótce rezultaty.
W kolejnym dniu kryzysu na tle wzrostu liczby przypadków koronawirusa w kraju, których jest obecnie ponad 280, Conte podczas spotkania z dziennikarzami w siedzibie Obrony Cywilnej w Rzymie podkreślił: "Obywatele mogą być spokojni".
Pierwszy potwierdzony przypadek koronawirusa w Szwajcarii. Szwajcarskie ministerstwo zdrowia poinformowało o pierwszym potwierdzonym przypadku zarażenia koronawirusem w tym kraju. To już czwarty kraj w Europie, którego obywatele zarażeni są koronawirusem z Chin. BAG przekazał, że dalsze szczegóły zostaną ogłoszone o godz. 17.00, odmawiając podania miejsca wykrycia pierwszego przypadku.
Polska apeluje o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia ministrów zdrowia UE w związku z sytuacją w Europie. "Decyzją Rady Ministrów i pana premiera wysyłam list do pani komisarz Stelli Kyriakides z prośbą o pilne spotkanie ministrów zdrowia UE, aby omówić sytuację epidemiologiczną w Europie. Wiemy, że w różnych krajach ta sytuacja jest różna" - mówił na konferencji minister zdrowia. Tymczasem dyplomaci z Chorwacji, która przewodniczy obecnie pracom w UE, powiedzieli naszej korespondentce w Brukseli, że obecnie nie ma planów zwołania takiego spotkania. Nadzwyczajne spotkanie wszystkich ministrów odbyło się niecałe dwa tygodnie temu.
Dzisiaj we Włoszech spotykają się natomiast ministrowie zdrowia Włoch, Austrii, Słowenii, Szwajcarii, Chorwacji i Niemiec.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk oświadczył na konferencji prasowej, że "kontrole podróżujących, w tym pomiary temperatur, prowadzone są na wszystkich lotniskach w kraju". Szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że procedura zakupu termometrów i zatrudnienie osób, które dokonują pomiaru, leży w gestii danego lotniska.
Minister Szumowski powtórzył, że na razie nie ma żadnego przypadku koronawirusa w Polsce, natomiast na pewno w związku z sytuacją w Europie, ten wirus się prędzej czy później u nas się pojawi.
"Włochy są krajem bezpiecznym, być może bezpieczniejszym od wielu innych, można podróżować" - zapewnił na konferencji prasowej premier Giuseppe Conte. "Nasz system opieki zdrowotnej jest nadzwyczajny i dzięki surowej polityce sanitarnej doprowadzimy do zahamowania szerzenia się wirusa" - oświadczył. Podkreślił także, że wszelkie kroki ograniczające swobodę podróżowania Włochów po świecie byłyby nie do przyjęcia. Włochy wyjdą z obecnej sytuacji z "podniesioną głową" - dodał szef rządu.
Irański wiceminister zdrowa Iradż Harirczi, u którego stwierdzono nosicielstwo koronawirusa, przechodzi obecnie kwarantannę - oświadczył w wywiadzie dla państwowej telewizji rzecznik resortu zdrowia. Informację o pozytywnym wyniku przeprowadzonego u wiceministra testu na obecność koronawirusa podała wcześniej we wtorek jako pierwsza półoficjalna irańska agencja ILNA. Jeszcze wczoraj Harirczi pojawił się na konferencji prasowej, w trakcie której zapewniał, że epidemia w Iranie jest pod kontrolą.
Nie będzie możliwości wykonania komercyjnych badań wykrywających obecność koronawirusa. Taką decyzję podjął minister zdrowia po spotkaniu z dyrektorem medycznym szpitala zakaźnego w Warszawie. To właśnie ta placówka przygotowała cennik badań dotyczących wirusa z Wuhanu. Badanie miało kosztować 500 złotych.
Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, ze strony internetowej szpitala zniknęło już kontrowersyjne zarządzenie dotyczące ceny komercyjnego badania. "Nasze laboratoria mają być gotowe na badania osób zakażonych i tych, które mają podejrzenia zakażenia. Nie prowadzimy badań komercyjnych" - usłyszał nasz reporter.
Na konferencji prasowej w Genewie rzecznik WHO Christian Lindmeier ostrzegł, że koronawirus "dosłownie puka do drzwi". Wiele krajów ma przygotowane "plany na wypadek pandemii" w obliczu koronawirusa i niektóre z państw mogą działać zgodnie z nimi w zależności od sytuacji, ale w tej chwili WHO nie planuje kolejnego "ważnego komunikatu", jak to miało miejsce 30 stycznia, gdy ogłosiła międzynarodową sytuację kryzysową - oświadczył Lindmeier.
Kolegium Rektorskie Uniwersytetu Jagiellońskiego podjęło decyzję o natychmiastowym wstrzymaniu wszelkich wyjazdów i przyjazdów studentów, doktorantów i pracowników do państw objętych epidemią choroby wywołanej przez koronawirusa SARS-CoV-2.
Jak poinformowała uczelnia we wtorkowym komunikacie, państwa z którymi wstrzymano wymianę, to: Chiny i Hongkong, Korea Południowa, Iran, Japonia, Tajlandia, Wietnam i Singapur, a także północne Włochy, w szczególności rejonu Lombardii, Wenecji Euganejskiej, Piemontu, Emilii Romanii, Lacjum. Decyzja obowiązuje od wtorku aż do odwołania.
Uczelnia wskazała, że jeśli pracownicy, doktoranci i studenci UJ przebywający w tych państwach zdecydują się skrócić pobyt i wyrażą chęć powrotu, proszeni są o kontakt z Działem Współpracy Międzynarodowej UJ.
Będą wzmożone środki ostrożności podczas Intel Extreme Masters w Katowicach w związku z zagrożeniem koronawirusem. Jedna z największych na świecie imprez e-sportowych rozpocznie się już w piątek i potrwa do niedzieli. Będzie więcej zespołów medycznych, środki do czyszczenia rąk, częstsze mycie poręczy, klamek czy przycisków, ale nie tylko.
"Będzie monitoring i pomiar temperatury przy wejściu. Osoby z podwyższoną temperaturą nie zostaną wpuszczone" - zapowiada Adrian Kostrzębski, rzecznik ESL Polska, organizatora imprezy. Dodaje, że wszyscy zawodnicy, którzy już są w Katowicach, zostali przebadani i są zdrowi. Intel Extreme Masters odbędzie w Spodku i Międzynarodowym Centrum Kongresowym.
W austriackim Tyrolu potwierdzono dwa pierwsze przypadki koronawirusa - podała agencja APA. Z kolei premier Chorwacji Andrej Plenković poinformował o pierwszym przypadku w tym kraju. To także za razem pierwszy przypadek zainfekowania nowym koronawirusem na Bałkanach.
Jak podaje austriacka gazeta "Kronenzeitung", obie zarażone osoby to 24-latkowie, mieszkańcy Innsbrucka. Obecnie są pod opieką lekarzy z miejscowej kliniki. Jedna z tych osób pochodzi z włoskiej Lombardii. Obecność wirusa z Wuhanu potwierdzono u nich dwoma testami.
W szpitalu w Linz przebywa z kolei pacjent z podejrzeniem koronawirusa. To 55-latek, który niedawno wrócił z wycieczki do Wenecji we Włoszech.
W świecie nauki pojawiają się opinie, że koronawirus może z czasem rozejść się po świecie i towarzyszyć nam tak, jak wirus grypy. O takiej możliwości wspomina, cytowany przez portal "The Atlantic", epidemiolog z Uniwersytetu Harvarda Marc Lipsitch.
Jego zdaniem w ciągu najbliższego roku wirusem SARS-CoV-2 może się zarazić nawet od 40 do 70 proc. ludzi na świecie. To absolutnie nie oznacza jednak, że osoby te poważnie zachorują. W większości przypadków mogą przejść infekcję łagodnie, a nawet nie odczuwać żadnych konkretnych objawów.
Jutrzejsza papieska audiencja generalna odbędzie się na placu Świętego Piotra, a nie - jak zwykle zimą - w watykańskiej Auli Pawła VI. Tę zmianę tłumaczy się zastosowaniem się przez Watykan do podejmowanych we Włoszech kroków prewencji w związku z koronawirusem.
W środę okaże się, czy otoczenie papieża Franciszka wprowadzi jakieś ograniczenia w dostępie do niego przed audiencją generalną, gdy wita się z pielgrzymami i ma z nimi bliski kontakt.
Nie ma natomiast żadnych zmian w programie uroczystości Środy Popielcowej pod przewodnictwem papieża, który zgodnie z tradycją poprowadzi procesję na Awentynie i odprawi mszę w bazylice świętej Sabiny.
Brytyjskie ministerstwo zdrowia zaleciło swoim obywatelom powracającym z północnych Włoch, by pozostały w domach przez 14 dni, nawet jeśli nie wykazują objawy koronawirusa.
W ciągu kilkunastu godzin zostaną uruchomione kolejne laboratoria, gdzie przeprowadzane będą testy na obecność koronawirusa. Dziś testy wykrywające wirusa z Wuhanu można przeprowadzić w dwóch ośrodkach referencyjnych: w Państwowym Zakładzie Higieny oraz Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie. Nowe laboratoria będą w Olsztynie, Rzeszowie, Poznaniu, Gdańsku, Katowicach i Wrocławiu.
Na trzech lotniskach w Polsce obowiązuje procedura, zgodnie z którą wszyscy pasażerowie z Chin i Włoch, którzy od dziś będą przylatywać do Polski mają obowiązkowo mierzoną temperaturę. To Lotnisko imienia Fryderyka Chopina w Warszawie, Port Kraków Balice i Katowice Airport w Pyrzowicach.
Do władz gdańskiego lotniska te wytyczne dotarły dopiero dziś około godziny 11:00. Minionej nocy lądował tam jeden samolot z Włoch - jego pasażerowie nie byli w żaden sposób badani. Kolejny samolot, lecący z lotniska Mediolan-Bergamo spodziewamy jest o godzinie 14:55 i do tego czasu trzeba wyjaśnić, kto dokładnie i jakim sprzętem ma badać pasażerów. Trwają w tej sprawie rozmowy z granicznym inspektoratem sanitarno-epidemiologicznym.
Do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie w poniedziałek przyjęto drugą osobę z podejrzeniem infekcji wywołanej koronawirusem. To kobieta, która wróciła z Izraela. Pierwszym był mężczyzna, który przebywał wcześniej we Włoszech. Do czasu otrzymania wyników badań oboje zostaną w szpitalu w warunkach izolacji.
Dyrekcja szpitala zakaźnego w Warszawie wezwana do Ministerstwa Zdrowia. Chodzi o zarządzanie dyrekcji, w którym pojawił się cennik badania, które wykrywa koronawirusa. Szpital poinformował, że takie badanie kosztuje 500 złotych.
Szpital na ul. Wolskiej w Warszawie jest jednym z dwóch referencyjnych ośrodków, który wykonuje testy na obecność koronawirusa. Resort zdrowia został zaskoczony wprowadzeniem cennika i uważa to za niewłaściwe. Według niego, wszystkie badania na obecność koronawirusa zlecane osobom, które mają podejrzenie zakażenie, są robione bezpłatnie.
Jest więc podejrzenie, że szpitalny cennik to zachęta, by robić badania komercyjnie, jeśli chce się po prostu sprawdzić swój stan zdrowia np. po powrocie z nart we Włoszech. To z kolei - jak zauważa nasz dziennikarz Mariusz Piekarski - stoi w sprzeczności z deklaracjami rządu, by zachować spokój i nie panikować.
Na polskich lotniskach ruszyły wstępne kontrole zdrowotne pasażerów związane z koronawirusem. Dotyczy to osób przylatujących z Włoch. Badana jest temperatura, a jeżeli pasażer ma jakiekolwiek objawy przeziębienia i grypy, jest kierowany do ambulatorium. Jak informują służby rządowe, dziennie z Włoch przylatuje od 850 do 950 osób. Każda z nich musi zostawić adres, pod którym przez najbliższe dwa tygodnie będzie w Polsce oraz numer telefonu.
Obecnie w Polsce w szpitalach diagnozowanych jest 20 osób. 14 kolejnych osób z wstępnym podejrzeniem ryzyka pojawienia się koronawirusa jest w domach pod codzienną kontrolą lekarzy.
"Czekamy na decyzję Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej. Na razie sytuacja jest monitorowana" - mówi Marcin Fejkiel, oficer prasowy Jastrzębskiego Węgla. W przyszłym tygodniu siatkarze klubu mają rozegrać mecz Ligi Mistrzów we włoskim Trydencie.
Inni sportowcy też liczą się ze zmianami w kalendarzu startów. Kadra short-tracku dziś leci na zgrupowanie do Kazachstanu. Następny przystanek to Seul i Mistrzostwa Świata, które stoją pod znakiem zapytania.
We Włoszech w najbliższych tygodniach planowane są ważne i znane wyścigi kolarskiego Tirreno-Adriatico czy Mediolan-San Remo. Pytanie co z Mistrzostwami Świata w lotach narciarskich. To za niespełna miesiąc w Planicy - tuż przy granicy z Włochami. W dalszej perspektywie trzeba myśleć o Euro 2020 czy Igrzyskach w Tokio.
"Nie wyobrażam sobie sytuacji, że przy panującym wirusie mogłaby się odbyć impreza tak wielka, na którą przejeżdżają przedstawiciele wszystkich krajów świata" - mówił sekretarz generalny Polskiego Komitetu Olimpijskiego Adam Krzesiński w rozmowie z Patrykiem Serwańskim ze sportowej redakcji RMF FM.
Pierwsze przypadki koronawirusa zanotowano na południu Włoch. Na Sycylii koronawirusa potwierdzono u turystki z okolic Bergamo w Lombardii na północy Włoch. Kwarantannie w Palermo poddano około 40 osób - uczestników całej wycieczki i wszystkich mających bezpośredni kontakt z kobietą na wyspie. We Florencji drugi test potwierdził obecność patogenu u mężczyzny, który wrócił niedawno z Singapuru.
Dwutygodniową kwarantannę w swoich domach przejdą uczniowie z Centrum Edukacji Ekonomiczno-Handlowej w Tarnowskich Górach. Dziś wrócili z praktyk, na których byli w regionie Emilia Romania na północy Włoch. Jak podkreśla reporterka RMF FM Anna Kropaczek, wszyscy czują się dobrze, nie mają żadnych objawów, które wskazywałyby na zarażenie koronawirusem.
Grupa liczy 31 osób, w tym jest dwoje opiekunów. Jeśli pojawią się u nich: kaszel, gorączka, duszności mają skontaktować się z sanepidem. Rodzice uczniów zostali poinformowani o tym, jak mają postępować.
Pochodzący z Lombardii we Włoszech lekarz, przebywający wraz z żoną na Teneryfie na wakacjach od kilku dni, jest zarażony koronawirusem. Jak pisze "El Espanol", mężczyzna, kiedy źle się poczuł, sam poprosił o przeprowadzenie testów na obecność wirusa.
Wyniki badań, przeprowadzonych na miejscu, były pozytywne. Kolejne próbki wysłano do Madrytu. Po południu potwierdzono koronawirusa także u jego żony.
Ze względu na bezpieczeństwo pozostałych urlopowiczów podjęto decyzję o objęciu natychmiastową kwarantanną całego hotelu w Adeje na południu wyspy. Reporter RMF FM Paweł Balinowski dowiedział się w biurze Itaka, że w hotelu tym przebywa 6 turystów z Polski.
Jak pisze wychodząca na Wyspach Kanaryjskich gazeta "Diario de Avisos", przed wejściem do budynku stoją mundurowi, którzy pilnują, aby nikt nie wszedł do hotelu, ani go nie opuścił.