W Katarze w rejonie Zatoki Perskiej Amerykanie rozpoczęli gry wojenne pod kryptonimem "Internal Look", czyli „Spojrzenie Wewnątrz”. Uczestniczy w nim dowództwo operacji sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w rejonie Bliskiego i Środkowego Wschodu, w tym szef operacji w Afganistanie, generał Tommy Franks.

Powszechnie uważa się, że te manewry to część przygotowań do ewentualnej inwazji na Irak. Pentagon tego oczywiście oficjalnie nie potwierdza. Podkreśla, że takie manewry odbywają się rutynowo co dwa lata, a ich zadaniem jest sprawdzenie efektywności działania Centrum Dowodzenia operacjami wojskowymi w rejonie, za który odpowiada Central Command.

Tym razem jednak odbywa się to po raz pierwszy poza Stanami Zjednoczonymi i nie ma wątpliwości, że nieprzypadkowo właśnie w Katarze zbudowano siedzibę dowództwa, która ma przyjąć zadania bazy w Tampa na Florydzie. Kierowanie operacjami w Afganistanie z Florydy zdaniem wielu osób było bardzo niewygodne.

„Internal Look” to ćwiczenia sztabowe, bez oddziałów wojskowych z wykorzystaniem komputerów i urządzeń komunikacyjnych. Mają sprawdzić, na ile baza w Katarze może wypełnić zadania, gdy z Waszyngtonu nadejdzie rozkaz uderzenia na Bagdad.

Foto: Archiwum RMF

06:25