Rusza wielkie wietrzenie magazynu rzeczy znalezionych w MPK Wrocław. Pasażerowie, którzy do tej pory nie odebrali zguby pozostawionej w pojazdach MKP, mogą to zrobić przez cały tydzień uiszczając jedynie opłatę manipulacyjną w wysokości 5 zł.
W biurze rzeczy znalezionych MPK uzbierało się prawie 2 tysiące przedmiotów, pozostawionych przez pasażerów w autobusach i tramwajach MPK. Najczęściej są to karty płatnicze, telefony komórkowe i plecaki. Ale wśród znalezisk znajdują się również tak ciekawe eksponaty jak: żetony do gry w kasynie, walizka spakowana do długiej podróży, strój komunijny, gitara, czy hulajnoga.
Część rzeczy trafia do swoich właścicieli w ciągu tygodnia od ich zgubienia. Jednak po wiele przedmiotów pasażerowie nie zgłaszają się. Przedmioty te są przez MPK rejestrowane, a potem przechowywane w takich warunkach, by nawet po kilku miesiącach były w stanie nienaruszonym. To oczywiście wymaga miejsca i pracy ludzi, którzy dbają o te przedmioty. Dlatego na co dzień odbiór znaleziska wiąże się z opłatą stałą w wysokości 10 zł, do której doliczamy złotówkę za każdy dzień przechowywania rzeczy. Teraz w ramach akcji "tydzień rzeczy znalezionych" pasażerowie mogą odebrać swoje zguby płacąc za ich przechowywanie symboliczne 5 zł.
Chcemy zachęcić do poszukiwania swoich rzeczy zgubionych w MPK nawet tych, które zawieruszyły się przed miesiącami. Być może cześć pasażerów pogodziła się już ze stratą lub po prostu nie wie, że takie biuro w MPK działa - mówi Agnieszka Brzezińska-Mandat, kierownik Biura Obsługi Pasażera MPK - Chcemy również dzięki takiej akcji zrobić miejsce na nowe przedmioty, które systematycznie trafiają do naszego magazynu.
Aby sprawdzić, czy zguba jest w MPK, trzeba wejść na stronę w internecie i w zakładce Biuro Rzeczy Znalezionych przejrzeć spis przedmiotów. Jeśli na liście znajdziemy coś, co mogło do nas należeć, zgłaszamy się do BOP przy ul. Prusa 75/79 od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-16.00. Przed wydaniem rzeczy, pracownik biura musi zweryfikować, czy przedmiot należy do osoby, która się po niego zgłosiła. Dlatego właściciel będzie musiał przed odbiorem przedmiotu dokładnie go opisać. Konieczne jest również, by miał przy sobie dokument tożsamości.