Grupa naukowców wspierana przez Fundację Batorego uzyska dostęp do kart do głosowania z wyborów samorządowych w 2014 r., w których padła rekordowa liczba głosów nieważnych (17,5 proc. w głosowaniu na radnych sejmików). To przełom, bo dotąd wydawało się, że taki wgląd jest sprzeczny z prawem. O sprawie informuje "Rzeczpospolita".
Jak informuje dziennik, badania zaczną się w najbliższych tygodniach. W zespole znaleźli się uznani naukowcy z różnych katedr, m.in. dr hab. Mikołaj Cześnik, dr Jarosław Flis, prof. Mirosława Grabowska, dr Anna Materska-Sosnowska, prof. Jacek Raciborski, prof. Andrzej Rychard, dr Tomasz Żukowski.
Jak podaje Joanna Załuska z Fundacji Batorego, projekt podzielony jest na kilka etapów. Zakłada zabezpieczenie kart wyborczych z 1000 obwodów głosowania - mówi.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu "Rzeczpospolitej". Tam również przeczytacie:
- Wybory wygrał Duda, a nie PiS
- Poseł na drodze to nie święta krowa
(mal)