Izraelska armia zburzyła w nocy dwa domy działaczy Islamskiej Dżihad, odpowiedzialnych za weekendowy atak na osadników żydowskich i śmierć czterech izraelskich studentów.

Wysadzono w powietrze domy zamachowców pod Hebronem na Zachodnim Brzegu Jordanu. Jak podał rzecznik izraelskiej armii, operacja stanowiła część strategii "walki z terroryzmem i niszczenia infrastruktury terrorystów".

Przypomnijmy. Izraelscy żołnierze zastrzelili w niedzielę na Zachodnim Brzegu Jordanu 11-letniego chłopca. Dzień wcześniej w Strefie Gazy od izraelskich kul zginęła 9-letnia palestyńska dziewczynka.

07:40