Izrael bierze odwet za wczorajsze palestyńskie zamachy terrorystyczne. W Ramallah na Zachodnim Brzegu, otoczonym przez wojsko izraelskie, zginął Palestyńczyk, członek sił bezpieczeństwa. Czołgi i buldożery zrównały z ziemią usytuowany w centrum miasta budynek palestyńskiej telewizji i radia. Jaser Arafat dostał od Izraela zakaz opuszczania Ramallah, co praktycznie oznacza, że znalazł się on w areszcie domowym.

Minister sprawiedliwości Meir Sheetrit wyjaśnił, że decyzje gabinetu bezpieczeństwa w Tel Awiwie, które zakładają zamrożenie kontaktów z Arafatem oraz rozszerzenie izraelskich operacji antyterrorystycznych na ziemiach palestyńskich, nie są wymierzone przeciwko osobie Arafata. "Izrael nie zaatakuje samego Arafata - Arafat ma jednak pozostać tam, gdzie obecnie się znajduje" - oświadczył minister. Palestyński przywódca od 3 grudnia przebywa w swej siedzibie w Ramallah. Rano izraelskie czołgi i piechota zajęły stanowiska w odległości dwustu metrów od kwatery Arafata. Lider OWP kilkakrotnie próbował w ostatnich dniach dostać się do Gazy, jednak jego helikoptery, a także lotnisko w Gazie zostały zniszczone przez Izraelczyków. Posłuchajcie też relacji izraelskiego korespondenta RMF - Eli Barbura.

Rano Izrael oświadczył, że zrywa kontakty z Arafatem, a także dodatkowo nasili "antyterrorystyczne akcje" na terenach, kontrolowanych przez palestyńskie władze autonomiczne. Zaostrzenie kursu wobec Palestyńczyków jest odpowiedzią rządu Ariela Szarona na wczorajsze zamachy palestyńskich terrorystów-samobójców, które przyniosły śmierć dziesięciu Izraelczyków. 30 osób zostało rannych.

Na kilkanaście godzin przed serią zamachów i dramatycznym krokiem Izraela, Arafat nakazał zamknięcie wszystkich biur i instytucji dwu radykalnych organizacji palestyńskich: Hamasu i Islamskiej Dżihad. Arafat nie zdelegalizował jednak obu grup, oskarżanych przez Izrael - a także USA i UE - o działalność terrorystyczną. W starciach izraelsko-palestyńskich, trwających nieprzerwanie od końca września ubiegłego roku, zginęło już ponad 760 Palestyńczyków i przeszło 220 Izraelczyków.

foto RMF

19:55