Najszczęśliwsi są mieszkańcy Wielkopolski i Pomorza. Najgorzej czują się ludzie na Lubelszczyźnie oraz Warmii i Mazurach. Warszawiacy są zamożni, ale zestresowani - wynika z "Diagnozy społecznej 2005" opisywanej przez "Rzeczpospolitą".
Socjologowie zadali kilku tysiącom Polakom ponad 100 pytań; dotyczyły one wszystkich sfer życia. Z odpowiedzi wynika, że najlepiej żyje się ludziom z wyższym wykształceniem i po szkołach policealnych, a całkiem nieźle - młodym. Gorzej wiedzie się rencistom, wdowcom i wdowom, a najgorzej - osobom żyjącym w separacji.
Jakość życia w mieście i na wsi w znacznej mierze zależy od zaangażowania mieszkańców. Pod tym względem w badaniu świetnie wypadła Opolszczyzna, gdzie w ciągu ostatnich dwóch lat niemal co czwarty badany zrobił coś dla lokalnej społeczności. Najgorzej jest w Lubuskiem, Łódzkiem i woj. kujawsko-pomorskim. Tam dla swojego otoczenia działał zaledwie co dziesiąty badany.
W porównaniu z poprzednim badaniem sprzed dwóch lat najbardziej wzrosła jakość życia w regionie dolnośląskim, a zmniejszyła się - w Świętokrzyskiem. Straciły także województwa mazowieckie i małopolskie.