Bełchatów, Żywiec, Łomża, Elbląg, Leszno i Wejherowo – m.in. tam od wczoraj fizjoterapeuci masowo biorą zwolnienia L4. Jak podkreślają, w ten sposób walczą o podwyżki. Chodzi o kwoty podobne do tych, które dostały pielęgniarki, czyli o 1600 złotych.
W wielu szpitalach tak zwane zabiegi ściśle fizjoterapeutyczne są odwoływane, albo przesuwane.
W niektórych przypadkach w przeprowadzeniu zabiegów pomagają studenci. Cały czas napływają do nas dane dotyczące liczby placówek, z których pochodzą fizjoterapeuci, którzy byli u lekarza, usłyszeli że są przemęczeni albo chorzy i dostali zwolnienie lekarskie - podkreśla Tomasz Dybek, szef Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii.
Akcja "Maj bez fizjoterapeuty" trwa. Wciąż aktualna jest możliwość przeprowadzenia protestu głodowego - dodaje.
Resort zdrowia zdania nie zmienia. Jak podkreśla minister, fizjoterapeuci o podwyżki powinni prosić bezpośrednio dyrektorów szpitali.
Gdzie protestują fizjoterapeuci? Oto lista placówek:
1.Szpital Powiatowy w Żywcu
2.Poradnia Rehabilitacyjna przy ulicy Żeromskiego w Żywcu
3.Szpital Wojewódzki imienia Jana Pawła II w Bełchatowie
4. Szpital Wojewódzki w Łomży
5. Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu
6. Szpital Powiatowy im. Jana Pawła II we Włoszczowie
7. Wojewódzki Szpital Zespolony w Lesznie
8. Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie
9. Zakład Rehabilitacji ICZMP w Łodzi
10. Szpital w Goczałkowicach-Zdroju na Śląsku