„Mało znana kancelaria prawna, w której pracuje Mateusz Tchórzewski, syn ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, dostała lukratywne zlecenie od Ministerstwa Infrastruktury” – ujawnia „Fakt”. Dziennik podkreśla, że szef resortu Andrzej Adamczyk to bliski kolega ojca mecenasa Tchórzewskiego.

„Mało znana kancelaria prawna, w której pracuje Mateusz Tchórzewski, syn ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, dostała lukratywne zlecenie od Ministerstwa Infrastruktury” – ujawnia „Fakt”. Dziennik podkreśla, że szef resortu Andrzej Adamczyk to bliski kolega ojca mecenasa Tchórzewskiego.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski /PAP/Bartłomiej Zborowski /PAP

"Kancelaria Mateusza Tchórzewskiego w przeszłości nigdy nie otrzymała nawet jednego zlecenia z Ministerstwa Infrastruktury, a teraz ma zajmować się jednym z najważniejszych problemów tego resortu. Co więcej, resort nie przeprowadził przetargu na wybór kancelarii, a jedynie telefoniczne badanie rynku, które ukrywał. Informacja o tym, że Ministerstwo Infrastruktury szuka firmy do obsługi prawnej, nie pojawiła się w Biuletynie Informacji Publicznej" - pisze we wtorkowym wydaniu "Fakt". "Urzędnicy ministerstwa twierdzą, że wybrali tę ofertę, bo kancelaria zaproponowała dobre warunki - 123 zł za godzinę pracy, w sumie 27 tys. zł." - tłumaczy dziennik.

Jak informuje "Fakt", kancelaria Tchórzewskiego ma "pomóc odkręcić sprzedaż jednej z najważniejszych kolejowych spółek, PKP Energetyka".

We wtorkowym "Fakcie" także:

- Bibliotekarz morderca bawi się z policją

- Brunon Hołyst: On znowu może zabić

(mn)