Jeszcze dziś po południu Polska wyśle Komisji Europejskiej odpowiedź w sprawie budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę rzeki Rospudy. KE żąda wstrzymania budowy, bo - według niej - jest ona niezgodna z prawem unijnym. A w dolinie do protestu przygotowują się już ekolodzy.
Obrońcy przyrody zapowiadają, że nie pozwolą ściąć ani jednego drzewa. Ich celem jest przetrwanie w Dolinie Rospudy do marca. Wtedy bowiem zaczyna się okres lęgowy ptaków i nie można prowadzić ciężkich prac budowlanych. Prowizoryczny obóz obrońców przyrody składa się z trzech namiotów i kilku stanowisk na drzewach.
W okolicy pojawiły się już pierwsze policyjne patrole. Funkcjonariusze nie chcą dopuścić do konfrontacji ekologów z mieszkańcami Augustowa, którzy nie akceptują protestu.
Napięcie w Dolinie Rospudy z każdym dniem rośnie. O tym jak bardzo zdeterminowani są ekolodzy dowiemy się z pewnością, gdy pojawią się tam pierwsi robotnicy drogowi. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce rozpocząć budowę obwodnicy Augustowa jeszcze w tym miesiącu.