Dramatyczny obraz placówek opiekuńczo-wychowaczych w Polsce wyłania się z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Sprawdzono prawie pół setki takich placówek, w tym trzydzieści domów dziecka. Kontrolerzy zwracają uwagę na brak odpowiedniej opieki, przeludnienie i - w niektórych przypadkach - przemoc.
Kontrola dotyczyła lat 2006-2007. Najgorzej wypadły placówki w Kłobucku na Śląsku, Krakowie, Wałbrzychu, Szczecinie i Łodzi. Aż w co trzecim skontrolowanym domu dziecka stwierdzono przejawy przemocy Zanotowaliśmy przypadki przemocy psychicznej, fizycznej, kradzieże, bunt wychowanków połączony z agresywnym zachowaniem - powiedział reporterowi RMF FM Błażej Torański z Najwyższej Izby Kontroli.
Torański dodał również, że w co piątej placówce przemocy na wychowankach dopuszczali się opiekunowie. Co więcej, kompetencje i zaangażowanie tych ostatnich pozostawiają wiele do życzenia także z innego powodu. W co trzeciej placówce wykryto brak opieki nad dziećmi w nocy i w jednej czwartej przypadków w ciągu dnia.
Odrębna kwestią jest dramatyczne przeludnienie domów dziecka. W ponad połowie normy były przekroczone trzykrotnie.