Decyzja w sprawie budowy na wschodniej granicy Polski kontrowersyjnego płotu, który miałby chronić przed afrykańskim pomorem świń, została zawieszona - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Wbrew zapowiedziom rządu, nie zapadnie ona w połowie maja, bo Polska wystąpiła o opinię w sprawie tej inwestycji do Europejskiego Urzędu Bezpieczeństwa Żywności.

Taki obrót spraw oznacza co najmniej kilkumiesięczne opóźnienie, co stawia pod znakiem zapytania rozpoczęcie inwestycji w tym roku. To ostatnie zakładały rządowe plany. 

Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności - EFSA - to agencja zajmująca się doradztwem naukowym. Będzie musiała powołać międzynarodowych ekspertów, którzy mają ocenić m.in. skuteczność płotu w walce z ASF, ale także wpływu tej inwestycji na środowisko. Jak dowiedział się reporter RMF FM, zazwyczaj wydanie takiej opinii zajmuje do 6 miesięcy.

W polskim rządzie planowana budowa płotu wywołała wiele kontrowersji. Resort środowiska twierdzi, że nie ochroni nas przed wirusem. Są też problemy związane z finansowaniem - MSWiA nie godzi się, by ćwierć miliarda zł na inwestycję pochodziło z rezerwy na usuwanie klęsk żywiołowych.

(mn)