Żeby otrzymać emeryturę z zagranicy tysiące emerytów musi udowodnić, że żyje. Tymczasem nikt w polskich urzędach nie chce potwierdzić, że nie umarli - informuje "Gazeta Wyborcza".
Problem dotyczy nawet 100 tys. Polaków otrzymujących zagraniczną emeryturę. Gazeta opisuje przypadki osób, którym nikt nie chciał wydać dokumentu stwierdzającego, że żyją.
Jak się okazuje w Polsce tylko notariusz może wydać takie poświadczenie, ale nie na zagranicznych drukach. Samorządy mogą wprawdzie wydać dokument, jednak z zastrzeżeniem, że przepis o poświadczeniu przez nie podpisów "nie narusza" ustawy o notariacie.