3 napastnicy, którzy zaatakowali konsulat USA w Dżiddzie w Arabii Saudyjskiej, zostali zabici przez saudyjską policję. Rzeczniczka ambasady poinformowała, że nie ucierpiał żaden Amerykanin.
Okoliczności napadu na konsulat wciąż są niejasne. Mówi się o eksplozji samochodu-pułapki, a także o ostrzale z broni maszynowej. Napastnicy zabili czterech strażników i wzięli zakładników.
Kryzys zakończył się szturmem saudyjskich sił bezpieczeństwa. Według telewizji Al-Arabija, trzech napastników zostało zabitych. Amerykanie oświadczyli, że w ataku nie ucierpiał żaden z ich obywateli. Jednak z powodów bezpieczeństwa natychmiast zamknięto ambasadę USA w Rijadzie.
To kolejny atak wymierzony w cudzoziemców w Arabii Saudyjskiej. Tylko w tym roku doszło do 11 podobnych zamachów. Ofiarami byli głównie Amerykanie, ale także Francuz, Brytyjczycy i Niemcy. Do najbardziej krwawego zamachu doszło w Kobarze pod koniec maja. W ataku na osiedle zamieszkane głównie przez cudzoziemców zginęły 22 osoby.