Andżelika - ciężko poparzona dziewczynka, która w połowie grudnia ubiegłego roku przeszła pionierska operację przeszczepienia na twarz integry, czyli biomateriału imitującego skórę - wychodzi już ze szpitala - informuje "Dziennik Polski".
Dzięki operacji przeprowadzonej w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie dziewczynka może już się uśmiechać, mrużyć oczy, krzywić buzię. Gdyby nie prywatny sponsor, dziewczynka do końca życia byłaby oszpecona.
Metoda leczenia poparzeń za pomocą integry jest bardzo kosztowna. Metr kwadratowy preparatu kosztuje ponad 260 tysięcy złotych. Istnieje szansa, że Narodowy Fundusz Zdrowia będzie w najbliższym czasie refundował ten biomateriał.