Do poważnych starć amerykańskich żołnierzy z irackimi partyzantami doszło w nocy w Ramadi, mieście położonym ok. 100 km na zachód od Bagdadu - podała katarska telewizja Al-Jazeera. Rzecznik sił USA w Bagdadzie nie potwierdził doniesień.
W kilku punktach miasta niemal przez całą noc trwała wymiana ognia informuje katarska telewizja. Napastnicy, atakujący m.in. kwaterę sił USA w jednym z dawnych pałaców Saddama Husajna w Ramadi, użyli pocisków moździerzowych. Amerykanie odpowiedzieli ogniem, wysłano śmigłowce, które ostrzelały stanowiska atakujących pociskami rakietowymi.
W Ramadi dzień wcześniej doszło do serii antyamerykańskich incydentów.
09:35