Złe warunki drogowe były przyczyną 3 tragicznych wypadków. W okolicach Rabsztyna w Małopolsce w zderzeniu 2 samochodów zginęły 3 osoby. W wypadku niedaleko Dąbrowy Tarnowskiej zginęły 3 osoby, 2 są w ciężkim stanie. Z kolei w Jeżewie koło Sierpca zderzyło się 5 samochodów osobowych i dostawczych, 2 osoby zostały ranne.
Do tragicznego wypadku doszło na trasie Dąbrowa Tarnowska-Kielce, w miejscowości Smęgorzów. Zderzył się tam TIR z samochodem osobowym. 3 osoby nie żyją, 2 są w stanie ciężkim. Przez co najmniej kilka godzin droga będzie nieprzejezdna.
Także na trasie Olkusz-Wolbrom w Małopolsce na kierowców czekają kłopoty. W miejscowości Rabsztyn koło Olkusza, w woj. małopolskim w zderzeniu czołowym dwóch samochodów zginęły 3 osoby, a jedna została ranna.
Według wstępnych ustaleń policji osobowe audi wpadło w poślizg i czołowo uderzyło w nadjeżdżający z naprzeciwka mikrobus. Na miejscu zginęli mężczyźni podróżujący osobowym autem.
Przejezdna jest już z kolei droga krajowa nr 10 Płock-Ciechanów, gdzie w Jeżewie koło Sierpca, doszło do karambolu 5 aut. Na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych. Dwie osoby zostały ranne.
Problemy mieli także kierowcy podróżujący z Poznania do Katowic. Im jazdę utrudniała nie tylko pogoda, ale i protestujący rolnicy. W Nowym Mieście nad Wartą blokowali drogę, przechodząc przez przejście dla pieszych. Tworzyły się tam spore korki. Teraz już protest się skończył, droga jest przejezdna.
Foto: Archiwum RMF
17:40