Pękają kamienice na warszawskiej Starówce - te stojące na osuwającej się wiślanej skarpie. Zarząd Terenów Publicznych musiał przyspieszyć konserwację na jednej z ulic, gdy po letnich ulewach skarpa zaczęła osuwać się coraz szybciej.
Szczególnie w miejscu, gdzie - jak się okazało - budynki postawiono na powojennym wysypisku śmieci. Pęknięte szkiełka zamontowane w piwnicach kamienic to sygnał, że budynek szybko się przemieszcza. Zarząd Terenów Publicznych musiał więc o cały rok przyspieszyć zabezpieczanie skarpy. Posłuchaj:
Kosztowało to prawie milion złotych, ale pale powinny zatrzymać skarpę na zawsze.
Nasz dom pęka od dawna. Było to bardzo potrzebne, byli specjaliści, którzy zrobili to porządnie - mówią mieszkańcy Starówki, którzy mogą już spać spokojnie.