3 policjantów zostało rannych, w tym jeden ciężko, podczas próby zatrzymania przestępcy w Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach. Dwaj funkcjonariusze byli w staranowanym przez przestępców radiowozie, jeden został postrzelony, w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło późnym wieczorem. Policjanci otrzymali sygnał o miejscu pobytu poszukiwanego od dłuższego czasu listem gończym Tomasza Dujko. Mężczyzna jest podejrzany o przestępstwa związane z kradzieżami samochodów.

Na miejsce pojechało ok. 10 policjantów. Przestępcy siedzieli w 2 samochodach. Gdy nadjechał radiowóz, jeden z nich z dużą szybkością, na wstecznym biegu, uderzył w radiowóz. Dwaj policjanci zostali ranni, ich życiu nie grozi niebezpieczeństwo. Jeden prawdopodobnie ma złamaną rękę, drugi jest potłuczony.

Potem doszło do strzelaniny. Jeden z policjantów został postrzelony, prawdopodobnie w klatkę piersiową. Stan jego zdrowia, choć ciężki, lekarze określają jako stabilny. Nie wiadomo na razie, czy policjanci mieli na sobie kamizelki kuloodporne.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Mimo policyjnego pościgu bandyci uciekli, porzucając kilka ulic dalej samochody, Jeden z nich to terenowa toyota skradziona w sobotę w Katowicach. W pobliżu miejsca, gdzie doszło do strzelaniny, policja odkryła złodziejską "dziuplę", gdzie przestępcy przechowywali części kradzionych samochodów.

Cała śląska policja jest obecnie na nogach. Depczemy im po piętach - zapewnił rzecznik śląskiej policji komisarz Grzegorz Olejniczak. Według wstępnych informacji, w obu samochodach znajdowało się prawdopodobnie pięć osób. Cała akcja odbyła się podczas gwałtownej nawałnicy, która przechodziła wieczorem i w nocy nad Śląskiem.

12:15